Nowa strategia Azotów ma uwzględniać odejście od gazu. Zgrzyt z PGNiG

30 września 2021, 06:45 Alert

Podczas Kongresu Energetycznego we Wrocławiu wiceprezes Grupy Azoty Filip Grzegorczyk przyznał, że jego firma pracuje nad nową strategią. Zapytany o to, czym zastąpi gaz na drodze dekarbonizacji odparł, że odpowiedź na to pytanie znajdzie się właśnie w tym dokumencie. Skrytykował też zależność od PGNiG.

Kask z logiem Grupy Azoty. Fot. BiznesAlert.pl
Kask z logiem Grupy Azoty. Fot. BiznesAlert.pl

– Strategia pojawi się wkrótce – przyznał Grzegorczyk. Nie chciał zdradzić konkretnej daty publikacji nowej strategii Grupy Azoty. To ważny konsument energii elektrycznej i gazu.

– Transformacja spółek chemicznych jest trudna, musimy mieć stała dostawę wszystkich mediów. OZE powinny znaleźć się w miksie energetycznym, ale na tym bazować się nie da. W grupie azoty cena gazu rządzi wynikiem i to cena gazu rządzi cenami nawozów – tłumaczył gość konferencji.

– Nie jesteśmy w Grupie Azoty fanami gazu. To jest paliwo drogie, emisyjne i które pochodzi wciąż od jednego sprzedawcy (w domyśle PGNiG – przyp. red.), co w układzie wolnorynkowym nie jest dobre. Trzeba stosować takie rozwiązania, dzięki którym nie będziemy wydawać pieniędzy zbędnych do płacenia.  Nie można spodziewać się ze Grupa Azoty przejdzie całkiem na energię solarna bo to będzie oznaczało, że grupa azoty będzie pracowało przez 20 procent dni w roku. Wodór jest magiczny. Wiemy, że Unia Europejska chce dużo płacić tym którzy wejdą w projekty wodorowe. Jest na to bardzo dużo pieniędzy – mówił Grzegorczyk.

Wojciech Jakóbik/Aleksander Tretyn