Jak poinformował Główny Urząd Statystyczny ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2024 r. były wyższe niż przed rokiem o 4,9 procent. Najbardziej zdrożały ceny energii o 11,4 procent. Ekonomiści przewidują, że szczyt inflacji wypadnie w marcu przyszłego roku i zbliży się do 6 procent.
W ujęciu miesięcznym, GUS podaje, że „w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,1 proc. (wskaźnik cen 100,1)”. Oznacza to, że tempo wzrostu cen we wrześniu było nieco wyższe niż w sierpniu.
W porównaniu z tym okresem w roku poprzednim najbardziej zdrożały ceny nosików energii, ich wzrost wyniósł 11,4 procent. Ceny żywności oraz napojów bezalkoholowych wzrosły o 4,7 procent. Spadek natomiast odnotowały ceny paliw do prywatnych środków transportu – są niższe o 2 procent.
“Inflacja we wrześniu wzrosła z 4,3 do 4,9 proc. r/r. Wyższe wyniki w ostatnich miesiącach to efekt częściowo odmrażania cen energii. Ceny paliw maleją – względem sierpnia spadły o 3,4 proc. m/m. Szacujemy, że inflacja bazowa wzrosła z 3,7 do 4,4 proc. r/r” – napisał Polski Instytut ekonomiczny na platformie X.
Polski Instytut Ekonomiczny dodał także, że szybki wzrost cen jest związany z dynamicznymi podwyżkami wynagrodzeń, co dodatkowo utrudni dalsze próby wyhamowania inflacji.
Wzrost inflacji spory, ale spodziewany
“Wstępny szacunek krajowej inflacji CPI za wrzesień przyniósł jej spory, ale spodziewany, skok do 4,9 procent r/r.” – napisały Analizy Pekao na platformie X.
“Inflacja CPI we wrześniu zrosła do 4,9 proc r/r (dane wstępne) z 4,3 proc r/r w sierpniu . Ten skok to w dużym stopniu efekt historii z września 2023 – m.in. spadających cen żywności i wprowadzania darmowych leków” – wskazał na X PKO Research.
>>>> Europejski Bank Centralny obniża stopy procentowe
Wzrost inflacji wskazany przez GUS to głównie efekt odmrażanych cen prądu. Przedsiębiorcy dostali tak wysokie rachunki za energie, że muszą podnieść ceny. Na to składa się szybki wzrost wynagrodzeń, zwłaszcza płacy minimalnej.
Będzie gorzej?
Wrześniowy odczyt jest najwyższy od grudnia 2023 r. (gdy zanotowano 6,2 procent) i okazał się nieco wyższy od oczekiwań ekonomistów. Większość prognoz mieściła się w przedziale 4,8 – 5,0 proc.. Pełne i finalne dane GUS przedstawi za dwa tygodnie.
Eksperci przewidują jednak, że to nie koniec wzrostu inflacji. Na koniec roku ma ona wynosić ok. 5 procent, a jej szczyt przewidywany jest na marzec przyszłego roku.
“Do końca roku inflacja będzie wg nas oscylować w okolicy 5 proc. r/r” – szacuje PKO Research na platformie X.