Nowelizacja ustawy o systemie kaucyjnym opóźniona. RCL wątpi w jego wdrożenie przed końcem 2024 roku

5 września 2024, 16:14 Aktualności

Rządowe Centrum Legislacji ocenia, że wejście w życie nowelizacji ustawy o systemie kaucyjnym przed końcem 2024 roku jest mało prawdopodobne. Powodem są opóźnienia w pracach legislacyjnych oraz konieczność notyfikacji projektu przez Komisję Europejską.  

Wysokość kaucji określona w rozporządzeniu to 50 groszy na butelki PET i puszki, a 1 zł na butelki szklane/ FOT: Arkadiusz Ziółek/East News.

„RCL zwraca uwagę, że biorąc pod uwagę obecny etap prac nad projektem oraz obowiązek notyfikowania przedmiotowego projektu Komisji Europejskiej (…) wejście w życie projektowanych zmian ustawy przed dniem 31 grudnia 2024 r. nie wydaje się możliwe” – podało RCL w swojej opinii dotyczącej projektu ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz innych ustaw. 

Nowelizacja tej ustawy zakłada m.in. precyzyjne uregulowanie zasad dotyczących wydawania, cofania oraz modyfikowania zezwoleń na zarządzanie systemem kaucyjnym. Uwzględnia ona również wprowadzenie podążania kaucji za opakowaniem w całym łańcuchu sprzedaży, wyłączenie opakowań po produktach mlecznych oraz zastosowanie jednolitego systemu oznakowania.  

Odrzucenie projektu przez komisję  

W zeszłym tygodniu Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego odrzuciła projekt ustawy o systemie kaucyjnym. Opłaty miały być wprowadzone na butelki PET (z tworzyw sztucznych) i puszki od 2025 roku, a na butelki zwrotne od 2026 roku. Odmowa ta wynikała z obaw samorządów o wzrost kosztów gospodarki odpadami. 

Samorządy wyliczyły, że wprowadzenie systemu kaucyjnego może zwiększyć opłaty śmieciowe nawet o 20 procent. Wynika to z faktu, że najcenniejsze odpady, jak butelki i puszki, zostaną wyłączone z systemu zbiórki, co obniży dochody gmin, a koszty ich zbiórki pozostaną wysokie.  

Dodatkowo, kontrowersje budził fakt, że niezwrócone kaucje mają trafiać do organizatorów systemu, a nie do samorządów. „Nie zgadzamy się też, żeby cała niezwrócona kaucja wracała do operatora systemu kaucyjnego. Wszyscy zapłacimy za kaucję w sklepie, a będziemy mieli kłopoty z jej odzyskaniem. (…) Całe 50 gr nieodzyskane, wracają według ustawy do organizatora systemu kaucyjnego, a powinny zwrócić koszt usługi transportu i zagospodarowania świadczone przez gminy.” – przekazała Business Insiderowi Olga Goitowska, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej Gdańska. 

Przedstawiciele samorządów stwierdzają, że najlepszym rozwiązaniem byłoby opóźnienie (przynajmniej do 1 stycznia 2026 r.) wejścia w życie systemu kaucyjnego. 

Gminy obarczone karą 

„Gminy, w szczególności te małe, wiejskie, na których terenie nie ma ani sklepów wielkopowierzchniowych, ani skupów złomu czy innych tego typu zakładów, już obecnie mają problemy z osiągnięciem poziomów recyklingu odpadów. „Teraz z tego naszego żółtego worka, z tego strumienia odpadów, wyjmuje się te, które do recyklingu nadają się najlepiej, bo i polipropylen z nakrętek i politereftalan etylenu z butelek, pozostawiając nam nadal odpowiedzialność za poziomy recyklingu i kary za ich nieosiągnięcie” – wskazywała na posiedzeniu Zespołu ds. energii, klimatu i środowiska KWRiST Joanna Wons–Kleta, wójt Gminy Pawonków.  

Małe sklepy w trudnej sytuacji 

Sklepy powyżej 200 m2 będą miały obowiązek przyjmować puste opakowania. Natomiast jednostki handlowe o mniejszej powierzchni będą mogły, ale nie muszą, przyłączać się do systemu kaucyjnego. Pojawiają się więc obawy co do przyszłości małych sklepów. Mogą one nie sprostać wymaganiom nowego systemu i stracić klientów, którzy będą woleli zrobić zakupy tam, gdzie mogą odzyskać kaucję.  

Odroczenie wprowadzenia systemu kaucyjnego budzi jednak obawy o możliwe kary finansowe ze strony Unii Europejskiej. Polska już teraz płaci około 2 miliardy złotych rocznie za niespełnianie unijnych wymogów dotyczących recyklingu. Ustawa miała pomóc w osiągnięciu wymaganych poziomów recyklingu i uniknięciu dalszych kar. 

Wysokość kaucji określona w rozporządzeniu to 50 groszy na butelki PET i puszki, a 1 zł na butelki szklane. Butelki muszą pozostawać niezgniecione, a opakowania objęte kaucją będą oznaczone specjalnym logotypem, co wyklucza oddanie tych, które powstały przed wprowadzeniem ustawy i wiąże się z dodatkowymi kosztami produkcji.  

Jaka jest przyszłość ustawy? 

Wiceminister Klimatu i Środowiska, Anita Sowińska, zapowiada, że model rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) zostanie przedstawiony 18 września na posiedzeniu zespołu doradczego ds. gospodarki odpadami. Sowińska dodała, że model ROP będzie częścią szerszej dyskusji na temat gospodarki komunalnej w Polsce, a resort klimatu jest otwarty na zmiany w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Podkreśliła również chęć współpracy z samorządami w celu rozwiązania systemowych problemów związanych z gospodarką odpadami.