Były wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski w rozmowie z Dziennikiem Gazeta Prawna stwierdził, że „Nowy Ład” nie jest planem gospodarczym i powinien zostać opracowany na poziomie koalicyjnym. W wywiadzie minister krytykuje politykę klimatyczną Polski.
Program wyborczy i Nowy Ład
Janusz Kowalski uważa, że Zjednoczona Prawica przeżywa problemy, ponieważ Prawo i Sprawiedliwość nie realizuje programu wyborczego. – Musimy wrócić do merytorycznej rozmowy, by nie przerzucać na Polaków kosztów transformacji energetycznej. Bo to wyborcy PiS (…) zapłacą o kilkanaście czy kilkadziesiąt procent wyższe ceny za energię i ciepło. I przez to najprawdopodobniej przegramy wybory w 2023 roku. Wyborcy PiS nie przebaczą nam niezrozumiałego odejścia od programu wyborczego z 2019 roku – mówi Kowalski.
Dziennik Gazeta Prawna zapytał byłego wiceministra o nowy plan gospodarczy, czyli „Nowy Ład”. – Jest to pewnego rodzaju hasło, które na tym etapie nie jest spójną wizją gospodarczo-społeczną. Jako Solidarna Polska jesteśmy za opracowaniem koalicyjnego programu gospodarczego. Widziałem wiele różnych propozycji na prezentacjach PowerPoint. Niektóre sensowne, inne wyglądające jak przepisane z programu PO z 2011 roku – powiedział.
Opracował Jędrzej Stachura
Kowalski: Górnictwo zapewni Polsce bezpieczeństwo w oczekiwaniu na atom