(Intefax)
Agencja Interfax opisuje możliwe zmiany w polityce energetycznej i klimatycznej Polski po tym, jak wybory parlamentarne wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Prosi o komentarz Wojciecha Jakóbika z Instytutu Jagiellońskiego, redaktora naczelnego naszego portalu.
– Polityka energetyczna nowego rządu nie będzie tak różna od dotychczasowej, jak wielu by przypuszczało. Polska jest zobligowana do prowadzenia polityki klimatycznej, przez co rentowność węgla jest podawana w wątpliwość – przyznaje rozmówca Interfaxu. Chociaż Platforma Obywatelska prowadziła politykę „coś za coś”, to Prawo i Sprawiedliwość, które ma tworzyć rząd z Beatą Szydło na czele, ma zdaniem Jakóbika domagać się wyłączenia Polski z części regulacji klimatycznych, dzięki czemu będzie możliwe utrzymanie węgla w miksie energetycznym.
W przeciwieństwie do Donalda Tuska, który jako premier RP promował Unię Energetyczną, czyli wspólnotowe działanie na rzecz bezpieczeństwa energetycznego, partia Jarosława Kaczyńskiego ma prowadzić bardziej unilateralną politykę. – Obie partie wierzą, że Polska będzie używać węgla jeszcze przez kilka dekad. Dlatego chcą inwestować w efektywność wydobycia i zwiększenia zapotrzebowania na węgiel w Polsce. To działanie sprzeczne z polityką Brukseli, ale popularne na Śląsku, ważnym z punktu widzenia wyborów – ocenia Jakóbik.
W zakresie polityki gazowej przedstawiciel BiznesAlert.pl przypomina, że Prawo i Sprawiedliwość forsuje powrót do pomysłu budowy połączenia gazowego z Danią, który został porzucony przez rząd Leszka Millera.
