Obawy przed czwartą falą pandemii hamują wzrost cen ropy

10 września 2021, 12:45 Alert

Bez wyraźnego końca pandemii na horyzoncie i z rosnącymi obawami związanymi z rozprzestrzenianiem się wariantu delta, sytuacja na rynku ropy sprzyja spadkom cen surowca – podała amerykańska Agencja ds. Informacji o Energetyce (EIA) w swoim najnowszym raporcie krótkoterminowym.

Źródło: pxhere.com

Agencja obniżyła szacunki cen ropy WTI na 2021 roku o 24 centy na baryłce, do 65,69 dolarów za baryłkę, i spodziewa się dalszego spadku cen w 2022 roku do średnio 62,37 dolara za baryłkę. Podobnie, EIA obniżyła swoją szacunkową cenę spotową ropy Brent na 2021 roku o 10 centów na baryłce do 68,61 dolarów za baryłkę, jednocześnie utrzymując szacunek na 2022 roku na poziomie 66,04 dolarów za baryłkę. EIA stwierdziła, że ​​stałe spadki światowych zapasów ropy naftowej pozwoliły na wzrost cen ropy naftowej w ubiegłym roku po gwałtownym spadku na początku pandemii, ale „wzrost produkcji z krajów OPEC+, USA i innych krajów spoza OPEC przewyższy spowolnienie wzrostu globalne zużycie ropy i przyczynić się do „spadków cen ropy w 2022 roku”.

Niższa prognoza PKB i reakcje na rozprzestrzenianie się wariantu delta i związane z tym ograniczenia skłoniły agencję do obniżenia oczekiwań dotyczących wzrostu światowego popytu na ropę na 2021 rok o 250 tys. baryłek dziennie w porównaniu z poprzednim miesiącem. Obecnie światowy popyt na ropę wzrośnie o prawie 5 mln baryłek dziennie w 2021 r. do 97,38 mln baryłek dziennie.

Platts/Michał Perzyński