– Proces budowy morskich farm wiatrowych jest niezwykle złożony, na obecnym etapie przygotowawczym napotykamy bariery, o których wcześniej nie wiedzieliśmy. Problem mógłby rozwiązać koordynator offshore na poziomie rządu – powiedział Jarosław Dybowski, dyrektor Wykonawczy ds. Energetyki w PKN Orlen podczas panelu „Morska energetyka wiatrowa w Polsce i na świecie”, który odbył się w ramach Forum Ekonomicznego 2019 w Krynicy.
Dybowski powiedział, że morska energetyka wiatrowa charakteryzuje się najdłuższym czasem pracy spośród dostępnych OZE, ma też najmniejszy wpływ na otoczenie i środowisko. – Dodatkowo pozwoli nam zastąpić stare bloki węglowe. Offshore to ekologia, gospodarka, energetyka. Jedną z ważniejszych inwestycji jest możliwość wyprowadzenia mocy i doprowadzenia jej z północy na południe. PSE musi sobie z tym poradzić. To zadanie bardzo skomplikowane z punktu widzenia logistyki i koordynacji. Potrzebujemy kogoś ze strony rządu w roli koordynatora licznych procesów inwestycyjnych. Dodał, że obecnie PKN Orlen przygotowuje się do zapytania ofertowego dla polskich portów do obsługi takich projektów, jak morskie farmy wiatrowe – powiedział.