Na Bałtyku rośnie zagrożenie hybrydowe ze strony Rosji. Statki powiązane z flotą cieni są widziane w pobliżu podmorskiej infrastruktury (również energetycznej), która bywa niszczona (Eagle-S przerwał kabel energetyczny). Polska Marynarka Wojenna niedawno musiała po raz pierwszy interweniować. Obecnie posiada tylko jeden okręt podwodny, który został zwodowany 40 lat temu. Ma to zmienić program Orka. Czy niedawne memoranda Hanwha Ocean ze stoczniami PGZ zwiastuje, że to Korea dostarczy nowe okręty podwodne?
W czwartek, 29 maja, koreańska firma Hanwha Ocean podpisała memoranda z dwiema stoczniami należącymi do PGZ: Stocznią Wojenną i Stocznią Remontowną Nauta. Obejmują one poszerzenie kompetencji w zakresie budowy i konserwacji okrętów. Azjatycka spółka jest jednym z potencjalnych partnerów programu Orka, który ma na celu pozyskanie okrętów podwodnych. Inwestycja wyniesie około 10 miliardów złotych. Według słów wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza umowa na Orkę ma być podpisana jeszcze w tym roku.
– Porozumienie to można odczytywać na kilku płaszczyznach. Po pierwsze, konkurencja między podmiotami zainteresowanymi dostarczeniem Polsce okrętów podwodnych nasila się i wydarzenie to z pewnością będzie analizowane przez europejskie stocznie. Powinno to pozytywnie wpłynąć na pozycję Polski w trwających obecnie rozmowach – możemy mieć tylko nadzieję, że ostateczna umowa przyczyni się nie tylko do wzmocnienia zdolności Marynarki Wojennej, ale również modernizacji polskich stoczni, zważywszy na koszty związane z pozyskaniem nowych okrętów podwodnych – odpowiada na pytanie redakcji Rafał Lipka z Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego.
– Po drugie, jest to sygnał, że Korea Południowa jest zdeterminowana do zacieśnienia współpracy z polskim przemysłem. Pamiętajmy, że Hanwha jest obecnie jednym z głównych dostawców uzbrojenia dla Wojsk Lądowych za sprawą kontraktów na dostawy wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo, a także armatohaubic samobieżnych K9 Thunder, które użytkowane są również przez inne państwa NATO. Sukces w programie Orka mógłby znacznie wzmocnić pozycję przemysłu koreańskiego w Europie, by tak się jednak stało Korea Południowa, będzie musiała zaoferować więcej niż europejscy konkurenci. Południowokoreański przemysł stoczniowy to światowa czołówka – wydaje się, że Polska mogłaby potencjalnie wiele zyskać na współpracy właśnie z tym państwem – dodaje.
Najmłodszy i najstarszy okręt podwodny
Polska dysponuje obecnie jednym okrętem podwodnym, ORP Orzeł. Który został zwodowany w 1985 roku, a wszedł do służby rok później. Tym samym jedyna polska jednostka tego typu liczy 40 lat. Mimo apelów Marynarki Wojennej poszczególne rządy nie zakupiły nowych okrętów podwodnych. Rząd Prawa i Sprawiedliwości deklarował pozyskanie jednostki, jednak nie dokonał tego za swojej kadencji. W 2024 roku, komentując inwestycje koalicji Donalda Tuska, poseł Marcin Horała zauważył, że nowe władze kontynuują zaczęte już inwestycje w wojskowość.
– Obecny rząd kontynuuje większość programów swoich poprzedników. Niekoniecznie się do tego przyznaje, ale taka jest obecna polityka Polski, nie można się przyznać, że poprzednicy zrobili cokolwiek dobrze – ocenił ówcześnie.
– Jednak modernizacja armii ogólnie przebiega dobrze. Można tu wymienić program okrętów podwodnych Orka, czy świetnie realizowany przez stocznię wojenną Miecznik. Pozostaje tylko kibicować im i innym inwestycjom – zaopiniował.
Podwodny staruszek na straży bezpieczeństwa energetycznego
Polska odeszła od paliw pochodzących z Rosji. Obecnie gaz, nie licząc złóż własnych, sprowadzany jest drogą morską. Albo przez Terminal LNG w Świnoujściu, albo rurociągiem Baltic Pipe. Do których dołączy FSRU w Gdańsku. Podobnie wygląda sytuacja z ropą czy węglem. Obecnie znacznym zagrożeniem są działania hybrydowe Rosji na Bałtyku zmierzające do uszkodzenia podmorskiej infrastruktury krytycznej. Balticconnector został uszkodzony pod koniec 2023 roku przez chiński Newnew Polar Bear. Rok później Finlandia zatrzymała Eagle-S, tankowiec należący do rosyjskiej floty cienia, który najpewniej uszkodził podmorski kabel energetyczny. W maju 2025 roku polskie Siły Zbrojne interweniowały na Bałtyku przeganiając rosyjski statek z floty cienia z okolicy podmorskiego kabla energetycznego.
Wiele działań jest ukierunkowanych na to co się dzieje pod wodą. Tym samym Polska potrzebuje zwiększyć świadomość tego co dzieje się pod taflą Bałtyku. Orzeł nie tylko jest jednostką wiekową, zbudowaną w ubiegłym tysiącleciu, ale i jedyną. Przez co utrudniona jest rotacja i pokrycie odpowiedniego obszaru.
Umowa ze stocznią uwolni koreańską Orkę
Podpisane memoranda to krok w kierunku rozbudowy wspólnego przemysłu stoczniowego i pozyskania nowych okrętów. Marynarka Wojenna od lat, niezależnie od rządu, zgłasza potrzebę pozyskania nowych jednostek. Korea może to Polsce ułatwić.
– Orka to jeden z priorytetowych programów modernizacji technicznej w domenie morskiej. Pamiętajmy jednak, że potrzeby Polski w tym zakresie są znacznie większe z uwagi na obecny stan Marynarki Wojennej. Z tego względu nie wykluczałbym współpracy w innych programach, zwłaszcza, że Korea Południowa postrzega Polskę jako partnera strategicznego – podkreśla Rafał Lipka w rozmowie z Biznes Alert.
Pomoc czy uzależnienie?
Polska obecnie polega w istotnym stopniu na dostawach sprzętu z Korei Południowej (K9 Thunder czy K2 Black Panther). Rodzi to pytanie czy silne postawienie na jednego partnera nie tworzy zagrożenia w postaci zależności.
– Należy podkreślić, że obecna silna pozycja południowokoreańskiego przemysłu zbrojeniowego na świecie – pod względem wielkości eksportu – jest w znacznym stopniu podyktowana skalą polskich zamówień. Polska, dzięki swemu położeniu i stabilnej sytuacji gospodarczej, postrzegana jest już nie tylko jako brama do rynku europejskiego, ale również jako jeden z liderów NATO i Unii Europejskiej, co przekłada się na atrakcyjność Polski w kontekście współpracy handlowej, czy też bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Mówimy zatem o relacji, która ma strategiczne znaczenie zarówno dla Warszawy, jak i Seulu – podkreśla ekspert.
– Przyszłość współpracy między Polską a Koreą Południową, czy też innymi państwami, powinna być w większym stopniu podyktowana korzyściami dla polskiej gospodarki. Przy obecnej skali wydatków obronnych niezbędne jest zaangażowanie polskiego przemysłu, jego modernizacja, a także zapewnienie transferu wybranych technologii od partnerów zagranicznych. Programy takie jak Orka powinny służyć w dłuższej perspektywie stopniowemu uniezależnieniu się Polski od importu zagranicznych rozwiązań poprzez budowę odpowiednich kompetencji w polskim przemyśle – dodaje podkreślając rolę transferu technologii.