icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Olko: Smog kosztuje polską gospodarkę 111 mld złotych

Zanieczyszczenie powietrza to poważny problem, który kosztuje Polskę rocznie ponad 111 mld złotych. W rozmowie z portalem BiznesAlert.pl Damian Olko, ekonomista i ekspert w zespole ds. zrównoważonego rozwoju w Polsce i Europie Środkowej Deloitte stwierdził, że obecnie obowiązujące regulacje nie są wystarczające by trwale obniżyć poziom smogu.

Normy niewiele zmienią

W tym kontekście przypomniał o rozporządzeniu Ministra Energii dotyczącym norm jakości paliw stałych. – Publikacja rozporządzenia się opóźniała, wywołując różne emocje. Normy, które znalazły się w rozporządzeniu stanowią pewien punkt wyjścia, bo jest to pierwsza tego typu i długo oczekiwana regulacja, nie mniej jednak są niewystarczające, by trwale obniżyć poziom smogu. Tak twierdzi również NIK w raporcie sprzed kilku tygodni – uważa Olko.

Zwrócił również uwagę na zawartość wilgoci w sprzedawanym paliwie stałym, zawartość popiołu, siarki i minimalnej kaloryczność. – W zasadzie tyko w przypadku minimalnej kaloryczności zapisy rozporządzenia Ministra Energii odpowiadają wymaganym przez ekspertom poziomom. Natomiast jeżeli chodzi o wilgoć, zawartość siarki i popiołów to rozwiązanie zaproponowane przez Ministerstwo Energii jest co najmniej trzykrotnie większe od poziomu jaki wskazują eksperci – stwierdził ekspert Deloitte.

Polacy palą śmieciami. Recykling kuleje

Według niego problemem jest również egzekwowanie przepisów. – Od dawna palenie śmieci w Polsce jest karalne. Prawo tego zabrania, ale ten proceder nadal ma miejsce, bo zbyt mało jest wystawianych mandatów – powiedział rozmówca BiznesAlert.pl.

Jego zdaniem system selektywnej zbiórki odpadów nie jest wystarczający efektywny. – Analizując dość szczegółowe dane na poziomie zakładów przyjmujących odpady widać znaczące luki. W porównaniu do rozwiniętych krajów, wielkość zbieranych odpadów w przeliczeniu na 1 mieszkańca jest znacznie niższa. Zmienne ekonomiczne i społeczne – takie jak poziom PKB, dochodów czy wykształcenie – nie mogą wytłumaczyć tak dużej różnicy między Polską a średnią dla krajów UE. Można postawić hipotezę, że w znacznym stopniu jest to efekt tego, że duża ilość odpadów jest spalanych, przez co nie są ujmowane w statystykach. Trzeba się zająć rozwiązaniem tego problemu – stwierdził dodając, że na szczęście od 1 listopada br. straż miejska otrzymała nowe uprawnienia, które pozwalają nakładać mandaty na osoby palące węglem złej jakości lub zbyt wilgotnym drewnem.

Jak zauważył Olko nie można również zapominać o zanieczyszczeniach pochodzących z transportu. – Badania w stacjach kontroli pojazdów powinny być bardziej dokładne również pod kątem norm środowiskowych. Również policja mogłaby częściej kontrolować stan techniczny pojazdów, które wzbudzają podejrzenia – zauważa analityk Deloitte’a.

Smog to koszty dla gospodarki

Według szacunków Deloitte’a smog kosztuje polską gospodarkę rocznie 111 mld złotych. – To ok. 5,6 proc. PKB z 2017 roku. Smog przyczynia się również do 19 mln utraconych dni roboczych w polskiej gospodarce. Niższa podaż pracy oznacza niższe PKB – powiedział.

Jego zdaniem problem smogu będzie towarzyszył Polsce jeszcze co najmniej przez kilka lat, a nawet dekadę, mimo prognozowanego dość dynamicznego wzrostu PKB. –– Aby dokonać zmian w tym zakresie musi wzrosnąć świadomość społeczna i wiedza, jak smog wpływa negatywnie na zdrowie. Walka z zanieczyszczeniami powietrza wymaga współpracy samorządów i poszczególnych jednostek sektora publicznego, ale niezmiernie ważna jest społeczna, oddolna mobilizacja i presja na zmiany. W ostatnich 2 latach wiele udało się zrobić w sferze edukacji i zwiększania świadomości, ale to dopiero początek. Teraz warto pomyśleć nad działaniami, które pozwolą wykorzystać społeczne poparcie dla ograniczania smogu. Z problemem zanieczyszczenia powietrza trzeba walczyć w sposób systemowy a nie punktowy i nie można zakładać, że same normy czy regulacje wystarczą. Ogromnie ważne są inwestycje w zwiększenie efektywności energetycznej poprzez lepszą izolację budynków, ale także w innowacyjne technologie – np. energetykę rozproszoną i magazynowanie energii – uważa ekspert Deloitte’a.

Zanieczyszczenie powietrza to poważny problem, który kosztuje Polskę rocznie ponad 111 mld złotych. W rozmowie z portalem BiznesAlert.pl Damian Olko, ekonomista i ekspert w zespole ds. zrównoważonego rozwoju w Polsce i Europie Środkowej Deloitte stwierdził, że obecnie obowiązujące regulacje nie są wystarczające by trwale obniżyć poziom smogu.

Normy niewiele zmienią

W tym kontekście przypomniał o rozporządzeniu Ministra Energii dotyczącym norm jakości paliw stałych. – Publikacja rozporządzenia się opóźniała, wywołując różne emocje. Normy, które znalazły się w rozporządzeniu stanowią pewien punkt wyjścia, bo jest to pierwsza tego typu i długo oczekiwana regulacja, nie mniej jednak są niewystarczające, by trwale obniżyć poziom smogu. Tak twierdzi również NIK w raporcie sprzed kilku tygodni – uważa Olko.

Zwrócił również uwagę na zawartość wilgoci w sprzedawanym paliwie stałym, zawartość popiołu, siarki i minimalnej kaloryczność. – W zasadzie tyko w przypadku minimalnej kaloryczności zapisy rozporządzenia Ministra Energii odpowiadają wymaganym przez ekspertom poziomom. Natomiast jeżeli chodzi o wilgoć, zawartość siarki i popiołów to rozwiązanie zaproponowane przez Ministerstwo Energii jest co najmniej trzykrotnie większe od poziomu jaki wskazują eksperci – stwierdził ekspert Deloitte.

Polacy palą śmieciami. Recykling kuleje

Według niego problemem jest również egzekwowanie przepisów. – Od dawna palenie śmieci w Polsce jest karalne. Prawo tego zabrania, ale ten proceder nadal ma miejsce, bo zbyt mało jest wystawianych mandatów – powiedział rozmówca BiznesAlert.pl.

Jego zdaniem system selektywnej zbiórki odpadów nie jest wystarczający efektywny. – Analizując dość szczegółowe dane na poziomie zakładów przyjmujących odpady widać znaczące luki. W porównaniu do rozwiniętych krajów, wielkość zbieranych odpadów w przeliczeniu na 1 mieszkańca jest znacznie niższa. Zmienne ekonomiczne i społeczne – takie jak poziom PKB, dochodów czy wykształcenie – nie mogą wytłumaczyć tak dużej różnicy między Polską a średnią dla krajów UE. Można postawić hipotezę, że w znacznym stopniu jest to efekt tego, że duża ilość odpadów jest spalanych, przez co nie są ujmowane w statystykach. Trzeba się zająć rozwiązaniem tego problemu – stwierdził dodając, że na szczęście od 1 listopada br. straż miejska otrzymała nowe uprawnienia, które pozwalają nakładać mandaty na osoby palące węglem złej jakości lub zbyt wilgotnym drewnem.

Jak zauważył Olko nie można również zapominać o zanieczyszczeniach pochodzących z transportu. – Badania w stacjach kontroli pojazdów powinny być bardziej dokładne również pod kątem norm środowiskowych. Również policja mogłaby częściej kontrolować stan techniczny pojazdów, które wzbudzają podejrzenia – zauważa analityk Deloitte’a.

Smog to koszty dla gospodarki

Według szacunków Deloitte’a smog kosztuje polską gospodarkę rocznie 111 mld złotych. – To ok. 5,6 proc. PKB z 2017 roku. Smog przyczynia się również do 19 mln utraconych dni roboczych w polskiej gospodarce. Niższa podaż pracy oznacza niższe PKB – powiedział.

Jego zdaniem problem smogu będzie towarzyszył Polsce jeszcze co najmniej przez kilka lat, a nawet dekadę, mimo prognozowanego dość dynamicznego wzrostu PKB. –– Aby dokonać zmian w tym zakresie musi wzrosnąć świadomość społeczna i wiedza, jak smog wpływa negatywnie na zdrowie. Walka z zanieczyszczeniami powietrza wymaga współpracy samorządów i poszczególnych jednostek sektora publicznego, ale niezmiernie ważna jest społeczna, oddolna mobilizacja i presja na zmiany. W ostatnich 2 latach wiele udało się zrobić w sferze edukacji i zwiększania świadomości, ale to dopiero początek. Teraz warto pomyśleć nad działaniami, które pozwolą wykorzystać społeczne poparcie dla ograniczania smogu. Z problemem zanieczyszczenia powietrza trzeba walczyć w sposób systemowy a nie punktowy i nie można zakładać, że same normy czy regulacje wystarczą. Ogromnie ważne są inwestycje w zwiększenie efektywności energetycznej poprzez lepszą izolację budynków, ale także w innowacyjne technologie – np. energetykę rozproszoną i magazynowanie energii – uważa ekspert Deloitte’a.

Najnowsze artykuły