icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

OPAL: Ukraina przyłącza się do Polski w krytyce kontrowersyjnej ugody

Ukraina liczy na to, że Komisja Europejska będzie przestrzegała wymogów prawa energetycznego Unii Europejskiej, a zwłaszcza art. 36 dyrektywy 2009/73/WE dotyczącego wspólnych zasad rynku wewnętrznego gazu ziemnego, jak również prawa antymonopolowego w sprawie decyzji o pełnym dostępie do przepustowości gazociągu OPAL – poinformował Naftogaz w swoim komunikacie.

– Jako państwo należące do Wspólnoty Energetycznej Ukraina liczy, że decyzja Komisji Europejskiej będzie w pełni zgodna zarówno ze standardami, jak i zasadami UE oraz, że będzie miała na celu osiągnięcie podstawowych celów zjednoczonej Europy w dążeniu do niezależności energetycznej – powiedział prezes Naftogazu Andriej Kobolew komentując w ten sposób zapowiedź decyzji Komisji Europejskiej w sprawie udzielenia Gazpromowi wyłączenia spod regulacji antymonopolowych, które pozwoliłyby mu na wykorzystanie większej części przepustowości gazociągu OPAL.

opal
Infografika: BiznesAlert.pl

Naftogaz zauważa, że według pojawiających się w mediach informacji Komisja Europejska zamierza zaproponować Gazpromowi znacznie większy dostęp do przepustowości wspomnianej magistrali, a tym samym zwiększenia wolumenu dostaw gazu przez omijający Ukrainę gazociąg Nord Stream.

– Zwiększenie dostępu Gazpromu do gazociągu OPAL doprowadzi do wzmocnienia zależności europejskich państw od rosyjskiego monopolisty i przyczyni się do realizacji planów Gazpromu dotyczących wyeliminowania ukraińskiego systemu przesyłowego jako konkurenta dostaw gazu do Unii Europejskiej. W przypadku przyjęcia decyzji przez Komisję Europejską zarówno wolumen tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę jak i zyski z tranzytu spadną – podkreśla Naftogaz.

Według wyliczeń spółki, jeżeli Gazprom potrzyma dostęp do dodatkowych 30 procent przepustowości OPAL, tranzyt spadnie o 10-11 mld m3 rocznie a zyski Ukrainy z tranzytu spadną o 290-320 mln dolarów (według starej taryfy). Jeżeli Rosjanie otrzymają dodatkowe 40 procent dostępu do przepustowości OPAL, wolumen słany przez Ukrainę spadnie o 13,5-14,5 mld m3 a zyski z tranzytu o 395-425 mln dolarów.

Obecnie obowiązuje uzgodniona z Komisją Europejską decyzja niemieckiego regulatora ds. energetyki zgodnie, z którą Gazprom może wykorzystywać na wyłączność 50 procent przepustowości OPAL, która wynosi 36 mld m3. Pozostała przepustowość jest zarezerwowana dla wykorzystania przez innych operatorów.

Naftogaz przypomina, że przystępując do Wspólnoty Energetycznej Ukraina liczyła na nienaruszalność podstawowych zasad tej organizacji, której zadaniem jest zwiększenie bezpieczeństwa dostaw w ramach jednolitego obszaru regulacyjnego. Działalność Wspólnoty Energetycznej jest skierowana na stworzenie jednolitego rynku surowców energetycznych z systemem koordynacji wzajemnej pomocy w przypadku poważnych zakłóceń w pracy sieci energetycznych bądź też innych czynników zagrażających bezpieczeństwu.

Ukraina jest jednocześnie pierwszym państwem Wspólnoty Energetycznej, które w pełni wdrożyło jej wymagania prawne w kwestii bezpieczeństwa dostaw.

– Ukraina jako państwo-strona oczekuje, że decyzja Komisji Europejskiej w pełni będzie odpowiadała podstawowym zasadom Wspólnoty Energetycznej i będzie miała na celu wzmocnienie niezależności energetycznej Unii Europejskiej – podsumowuje Naftogaz.

Naftogaz/Piotr Stępiński

PGNiG może zaskarżyć układ Komisji z Gazpromem

Ukraina liczy na to, że Komisja Europejska będzie przestrzegała wymogów prawa energetycznego Unii Europejskiej, a zwłaszcza art. 36 dyrektywy 2009/73/WE dotyczącego wspólnych zasad rynku wewnętrznego gazu ziemnego, jak również prawa antymonopolowego w sprawie decyzji o pełnym dostępie do przepustowości gazociągu OPAL – poinformował Naftogaz w swoim komunikacie.

– Jako państwo należące do Wspólnoty Energetycznej Ukraina liczy, że decyzja Komisji Europejskiej będzie w pełni zgodna zarówno ze standardami, jak i zasadami UE oraz, że będzie miała na celu osiągnięcie podstawowych celów zjednoczonej Europy w dążeniu do niezależności energetycznej – powiedział prezes Naftogazu Andriej Kobolew komentując w ten sposób zapowiedź decyzji Komisji Europejskiej w sprawie udzielenia Gazpromowi wyłączenia spod regulacji antymonopolowych, które pozwoliłyby mu na wykorzystanie większej części przepustowości gazociągu OPAL.

opal
Infografika: BiznesAlert.pl

Naftogaz zauważa, że według pojawiających się w mediach informacji Komisja Europejska zamierza zaproponować Gazpromowi znacznie większy dostęp do przepustowości wspomnianej magistrali, a tym samym zwiększenia wolumenu dostaw gazu przez omijający Ukrainę gazociąg Nord Stream.

– Zwiększenie dostępu Gazpromu do gazociągu OPAL doprowadzi do wzmocnienia zależności europejskich państw od rosyjskiego monopolisty i przyczyni się do realizacji planów Gazpromu dotyczących wyeliminowania ukraińskiego systemu przesyłowego jako konkurenta dostaw gazu do Unii Europejskiej. W przypadku przyjęcia decyzji przez Komisję Europejską zarówno wolumen tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę jak i zyski z tranzytu spadną – podkreśla Naftogaz.

Według wyliczeń spółki, jeżeli Gazprom potrzyma dostęp do dodatkowych 30 procent przepustowości OPAL, tranzyt spadnie o 10-11 mld m3 rocznie a zyski Ukrainy z tranzytu spadną o 290-320 mln dolarów (według starej taryfy). Jeżeli Rosjanie otrzymają dodatkowe 40 procent dostępu do przepustowości OPAL, wolumen słany przez Ukrainę spadnie o 13,5-14,5 mld m3 a zyski z tranzytu o 395-425 mln dolarów.

Obecnie obowiązuje uzgodniona z Komisją Europejską decyzja niemieckiego regulatora ds. energetyki zgodnie, z którą Gazprom może wykorzystywać na wyłączność 50 procent przepustowości OPAL, która wynosi 36 mld m3. Pozostała przepustowość jest zarezerwowana dla wykorzystania przez innych operatorów.

Naftogaz przypomina, że przystępując do Wspólnoty Energetycznej Ukraina liczyła na nienaruszalność podstawowych zasad tej organizacji, której zadaniem jest zwiększenie bezpieczeństwa dostaw w ramach jednolitego obszaru regulacyjnego. Działalność Wspólnoty Energetycznej jest skierowana na stworzenie jednolitego rynku surowców energetycznych z systemem koordynacji wzajemnej pomocy w przypadku poważnych zakłóceń w pracy sieci energetycznych bądź też innych czynników zagrażających bezpieczeństwu.

Ukraina jest jednocześnie pierwszym państwem Wspólnoty Energetycznej, które w pełni wdrożyło jej wymagania prawne w kwestii bezpieczeństwa dostaw.

– Ukraina jako państwo-strona oczekuje, że decyzja Komisji Europejskiej w pełni będzie odpowiadała podstawowym zasadom Wspólnoty Energetycznej i będzie miała na celu wzmocnienie niezależności energetycznej Unii Europejskiej – podsumowuje Naftogaz.

Naftogaz/Piotr Stępiński

PGNiG może zaskarżyć układ Komisji z Gazpromem

Najnowsze artykuły