Udział krajów kartelu naftowego OPEC na światowym rynku ropy spadł na poziom najniższy od lat.
Kraje OPEC odpowiadały w lipcu za realizację 30 procent światowego zapotrzebowania na ropę. W 2009 roku było to 34 procent, a w 2012 roku – 35 procent.
Tymczasem cena ropy spadła w okolice 60 dolarów za baryłkę Brent pomimo porozumienia naftowego grupy OPEC+, czyli krajów OPEC i dwunastu producentów spoza niej, które zakłada cięcia wydobycia. Są one realizowane w 163 procentach, a mimo to cena baryłki spada. Powodem jest obawa rynku przed nadejściem kryzysu ekonomicznego.
Rosnieft może być zmuszony do zmniejszenia inwestycji z 1,2-1,3 do 1,1 bln rubli przez konieczność ograniczenia wydobycia ropy naftowej. Jednakże władze Federacji Rosyjskiej miały obiecać działania na rzecz wsparcia wydobycia z nowych złóż.
Interfax/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Trump może obniżyć cenę ropy na świecie, ale nie chce