Według PKN Orlen cena gazu spada obecnie głównie ze względu na wzrost dostaw LNG do Europy. Jest on możliwy dzięki spadkom cen w Azji.
– Chciałam państwu opowiedzieć o dwóch ostatnich zimach – powiedziała Iweta Opolska z PKN Orlen przedstawiająca czynniki fundamentalne kształtowania ceny gazu. Pierwsza różnica między zimą 2017 i 2018 roku to wzrost dostaw LNG.
– LNG nie tylko kompensuje spadek wydobycia własnego i dostaw z Algierii czy Norwegii, ale daje także dodatkowe dostawy jesienią – wskazała Opolska. Dodała, że w zeszłym roku w październiku spadły ceny CO2 i ropy, co także wpłynęło na spadek cen gazu.
– LNG coraz intensywniej dociera do Europy i zaczyna wypychać podaż gazu z magazynów. Ostatnie trzy miesiące 2018 roku to dużo wyższe dostawy gazu skroplonego wynikające ze malejącej różnicy między ceną w Azji a w Europie. Jeżeli cena w Azji jest niższa od europejskiej, to Amerykanom bardziej opłaca się słać gaz do Europy, także innym traderom – tłumaczyła analityczka PKN Orlen.
Pozostałe czynniki – poziom zapasów, temperatura i inne – mają zdaniem analityków PKN Orlen mniejsze znaczenie.
