PERN stoi przed ostateczną decyzją inwestycyjną w sprawie budowy drugiej nitki Ropociągu Pomorskiego. PKN Orlen popiera ten pomysł ze względu na potrzeby rafinerii w regionie. Można podejrzewać, że chodzi przykładowo o Rafinerię Schwedt. Trwają spekulacje o wejściu Orlenu do jej akcjonariatu.
– Zawsze byłem zwolennikiem drugiej nitki Ropociągu Pomorskiego. Uważam, że ta inwestycja powinna powstać, zwłaszcza, że nie mówimy tutaj tylko o zaopatrywaniu Polski – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek na konferencji prasowej w Trzebini. – Także patrząc z perspektywy uwarunkowania całego regionu, ta druga nitka jest przyszłością niektórych rafinerii w naszym regionie. To jest też kwestia uwarunkowań technicznych portów, ich zanurzeń, możliwości przyjmowania statków. Z perspektywy PKN Orlen obecna nitka ropociągu całkowicie wystarcza. Rozmawiamy z PERN na ten temat, mamy specustawę, która umożliwia przeprowadzenie tego rodzaju inwestycji – mówił Daniel Obajtek.
PERN nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji inwestycyjnej w sprawie budowy drugiej nitki Ropociągu Pomorskiego. BiznesAlert.pl informował, że jego los może zależeć od zmian źródeł dostaw ropy i paliw w Polsce oraz Niemczech na czele z Rafinerią Schwedt. Trwają spekulacje na temat możliwości zaangażowania w jej akcjonariat PKN Orlen zamiast rosyjskiego Rosnieft Deutschland.
Wojciech Jakóbik/Mariusz Marszałkowski
Druga nitka Ropociągu Pomorskiego z pozwoleniami zależy od derusyfikacji Schwedt