Orlen ogranicza import z Rosji i czeka na roszczenia jakościowe za brudną ropę

30 stycznia 2020, 12:15 Alert

PKN Orlen zwiększa import ropy naftowej z kierunków innych niż wschodni. Obecnie import ropy w 2019 roku spoza kierunku wschodniego wynosi 40 procent. Orlen otrzymał już część odszkodowań ilościowych w związku z zanieczyszczoną ropą, która pojawiła się w ropociągu Przyjaźń w 2019 roku.

Konsekwentna dywersyfikacja

– Konsekwentnie realizujemy dywersyfikację, dzięki temu mogliśmy produkować paliwa zgodnie z planem, mimo problemów z zanieczyszczoną ropą z kierunku wschodniego – powiedział członek zarządu PKN Orlen Zbigniew Leszczyński. Problemy te nie przeszkodziły w rekordowym przerobie ropy, wynoszącym 33,9 mln ton, oraz rekordowej sprzedaży na poziomie 43,3 mln ton.

PKN Orlen zwiększył także dostawy ropy naftowej z Saudi Aramco. W styczniu został podpisany aneks do obowiązującej umowy długoterminowej. To kolejny krok w umacnianiu relacji z Saudi Aramco.

W związku z podpisanym aneksem, Saudi Aramco będzie dostarczał ok. 400 tysięcy ton surowca miesięcznie na potrzeby Grupy ORLEN, a nie jak dotychczas 300 tysięcy ton. Ropa może być przerabiana, w zależności od potrzeb, w rafineriach w Polsce, na Litwie i w Czechach.

Leszczyński powiedział, że w ubiegłym roku do partnerów biznesowych koncernu, dostawców ze wschodu, zostały skierowane roszczenia ilościowe w związku z zanieczyszczoną ropą. – Dostaliśmy już część tych roszczeń – powiedział Leszczyński. Dodał, że pod koniec 2019 roku do partnerów biznesowych trafiły także roszczenia jakościowe. Dotyczą one jakości dostarczanego paliwa i logistyki.

PKN Orlen/Bartłomiej Sawicki

Orlen i Płock rozwijają technologie wodorowe