icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Jakóbik: Połączony Orlen z Lotosem musiał coś oddać, aby nie zabetonować rynku

Redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik porozmawiał z TVN24 o rozwoju sektora naftowego w obliczu fuzji Orlenu z Lotosem. – Połączony Orlen z Lotosem musiał coś oddać, aby nie zabetonować rynku, żebyśmy my jako odbiorcy nie stracili na takiej transakcji – powiedział.

– Samo założenie połączenia Orlenu z Lotosem miało dać większą siłę podmiotowi, który będzie sobie lepiej radził na arenie międzynarodowej. (…) Przez całą Trzecią Rzeczpospolitą różne głosy sugerowały, że warto to zrobić, by zwiększyć potencjał połączonych spółek aż weszliśmy do Unii Europejskiej, w której obowiązują przepisy antymonopolowe i one ograniczają możliwość tworzenia takich wielkich podmiotów w celu ochrony odbiorcy różnych dóbr, aby nie zawyżano ceny – podkreślił Wojciech Jakóbik na antenie TVN24.

Zdaniem redaktora naczelnego BiznesAlert.pl, samo połączenie Orlenu z Lotosem miało dać większą siłę nowemu podmiotowi na arenie międzynarodowej. – Połączony Orlen z Lotosem musiał coś oddać, aby nie zabetonować rynku, żebyśmy my jako odbiorcy nie stracili na takiej transakcji i zgodnie z przepisami antymonopolowymi Komisja Europejska zaproponowała środki zaradcze, czyli wpuszczenie nowego gracza do rafinerii gdańskiej, otwarcie zamkniętego okna w naszym bardzo ważnym punkcie dostaw do Polski – zaznaczył.

– Słyszeliśmy, że będzie kolejny element tego układu, czyli jakiś zakład petrochemiczny, który miałby powstać we współpracy z Saudyjczykami. Jeszcze nie usłyszeliśmy o szczegółach tej transakcji – dodał.

Jakóbik stwierdził, że wpuszczenie dodatkowych graczy na rynek paliw powinno być dobrym rozwiązaniem pod warunkiem, że będzie to zdrowa konkurencja i nie pojawi się na nim kapitał rosyjski.

Opracował Jędrzej Stachura

Orlen wchłonie Lotos

Redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik porozmawiał z TVN24 o rozwoju sektora naftowego w obliczu fuzji Orlenu z Lotosem. – Połączony Orlen z Lotosem musiał coś oddać, aby nie zabetonować rynku, żebyśmy my jako odbiorcy nie stracili na takiej transakcji – powiedział.

– Samo założenie połączenia Orlenu z Lotosem miało dać większą siłę podmiotowi, który będzie sobie lepiej radził na arenie międzynarodowej. (…) Przez całą Trzecią Rzeczpospolitą różne głosy sugerowały, że warto to zrobić, by zwiększyć potencjał połączonych spółek aż weszliśmy do Unii Europejskiej, w której obowiązują przepisy antymonopolowe i one ograniczają możliwość tworzenia takich wielkich podmiotów w celu ochrony odbiorcy różnych dóbr, aby nie zawyżano ceny – podkreślił Wojciech Jakóbik na antenie TVN24.

Zdaniem redaktora naczelnego BiznesAlert.pl, samo połączenie Orlenu z Lotosem miało dać większą siłę nowemu podmiotowi na arenie międzynarodowej. – Połączony Orlen z Lotosem musiał coś oddać, aby nie zabetonować rynku, żebyśmy my jako odbiorcy nie stracili na takiej transakcji i zgodnie z przepisami antymonopolowymi Komisja Europejska zaproponowała środki zaradcze, czyli wpuszczenie nowego gracza do rafinerii gdańskiej, otwarcie zamkniętego okna w naszym bardzo ważnym punkcie dostaw do Polski – zaznaczył.

– Słyszeliśmy, że będzie kolejny element tego układu, czyli jakiś zakład petrochemiczny, który miałby powstać we współpracy z Saudyjczykami. Jeszcze nie usłyszeliśmy o szczegółach tej transakcji – dodał.

Jakóbik stwierdził, że wpuszczenie dodatkowych graczy na rynek paliw powinno być dobrym rozwiązaniem pod warunkiem, że będzie to zdrowa konkurencja i nie pojawi się na nim kapitał rosyjski.

Opracował Jędrzej Stachura

Orlen wchłonie Lotos

Najnowsze artykuły