Wicepremier Kosiniak-Kamysz popiera cofnięcie fuzji Orlenu z Lotosem

6 lutego 2024, 14:00 Alert

– Jeżeli byłaby możliwość, żeby Lotos był na nowo całościowo polski, to ja jestem tym jak najbardziej zainteresowany – powiedział wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, podaje Polska Agencja Prasowa.

Rafineria Gdańska. Fot. Grupa Lotos https://www.lotos.pl/webimage/upload/photos/id_photos_app_photos_path_file__mg_1973_panorama_1cf36c_full.jpg
Rafineria Gdańska. Fot. Grupa Lotos

Podczas wtorkowej konferencji prasowej wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do ostatnich wydarzeń związanych z publikacją raportu Najwyższej Izby Kontroli na temat nieprawidłowości związanych z przejęciem Lotosu przez Orlen. Zdaniem NIK spółka zbyła podmiotom prywatnym aktywa o co najmniej 5 mld zł mniej niż powinna.

– Jeśli chodzi o Orlen, to prezesa najlepiej wyłonić w drodze konkursu. O tym pan minister Budka będzie państwa informował jako minister aktywów państwowych – powiedział także Kosiniak-Kamysz.

Należy wspomnieć, że za czasów prezesury Daniela Obajtka doszło do połączenia Orlenu i Grupy Lotos. W czerwcu 2022 roku Orlen otrzymał od Komisji Europejskiej zgodę na fuzję, wcześniej – zgodnie z wymogami Komisji Europejskiej – koncern przedstawił środki zaradcze planowane w związku z przejęciem Lotosu.

Zdecydowano, że węgierski MOL przejmie 417 stacji paliw sieci Grupy Lotos w Polsce, natomiast Orlen kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji. Obszar logistyki paliw i asfaltu w ramach spółki Lotos Terminale kupi Unimot. Natomiast Lotos Biopaliwa kupi firma Rossi Biofuel.

Jednocześnie Orlen zdecydował o sprzedaży Saudi Aramco 30 procent akcji gdańskiej rafinerii Grupy Lotos i uzgodnił długoterminowy kontrakt na dostawy od 200 tys. do 337 tys. baryłek ropy dziennie, przy czym docelowy wolumen dostaw saudyjskiego surowca powinien wynieść 20 mln ton rocznie. Koncern ocenił, że dostawy te mogą zaspokajać do 45 proc. łącznego zapotrzebowania całej Grupy Orlen – już po przejęciu Lotosu – zarówno w Polsce, jak i na Litwie oraz w Czechach.

Polska Agencja Prasowa / Jacek Perzyński

Romanowski: Teoretycznie można cofnąć fuzję Orlenu i Lotosu (ROZMOWA)