Grupa Orlen zaprezentowała najnowszą strategię rozwoju na lata 2024-2030. Autorzy dokumentu podkreślają, że największą różnicą w porównaniu do poprzedniej wersji (na lata 2021-2023) jest podejście do dekarbonizacji i minimalizacji wpływu na klimat.
Grupa Orlen przedstawiła Strategię Zrównoważonego Rozwoju na lata 2024-2030, która określa podejście i cele w drodze ku minimalizacji wpływu na klimat, ochrony środowiska, a także warunków pracy, współdziałania z lokalnymi społecznościami i odpowiedzialnego zarządzania.
Stanisław Barański, dyrektor biura odpowiedzialnego za projekt, podkreśla, że Strategia Zrównoważonego Rozwoju na lata 2024-2030 odpowiada na najważniejsze wyzwania rynkowe i uwzględnia regulacje unijne. – Otoczenie determinuje podejście Grupy Orlen do zrównoważonego rozwoju. Są to między innymi regulacje unijne, które działają na kilku poziomach. Po pierwsze zmiany nakreślone przez Unię Europejską, one są fundamentalne i takie zapisy jak np. o zakazie sprzedaży samochodów spalinowych do 2035 roku muszą być uwzględniane w działaniach Orlenu – mówi podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami.
Dokument wyróżnia pięć filarów, takich jak klimat, środowisko, pracownicy, społeczność i zarządzanie. Zdefiniowane w nich cele odnoszą się do Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ oraz do unijnych standardów raportowania ESRS.
– Osiągnięcie założonych celów będzie realizowane przede wszystkim przez przyspieszenie inwestycji w zero- i niskoemisyjne źródła wytwórcze (m.in. uruchomienie pierwszej morskiej farmy wiatrowej o mocy 1,2 GW), poprawę efektywności obecnie funkcjonujących aktywów oraz inwestycje w budowę infrastruktury do wychwytywania i transportu dwutlenku węgla. Z kolei do 2035 roku Grupa planuje zakończyć produkcję energii elektrycznej i ciepła w aktywach węglowych, w dużej mierze zastępując je mniej emisyjnymi i nowoczesnymi technologiami – podkreśla Orlen.
W zapisach strategii znalazło się m.in. 25-procentowe ograniczenie emisji do 2030 roku w segmentach rafinerii, petrochemii i wydobycia. Uwzględnia ono ograniczenie emisji metanu i flaringu przy wydobyciu węglowodorów, wdrożenie rozwiązań poprawiających efektywność energetyczną, zastosowanie technologii wychwytu, składowania lub wykorzystanie dwutlenku węgla (CCUS) oraz wykorzystanie energii z nisko i zeroemisyjnych źródeł w zakładach produkcyjnych.
Jędrzej Stachura
Po Orlenie teraz Unimot przegrał pojedynek o rafinerię w Niemczech a Rosjanie zostają