PKN Orlen informuje, że usunął już usterkę w terminalu naftowym na Litwie. Jego praca ruszy w pełni trzeciego stycznia przyszłego roku.
– Zdarzenie w terminalu w Butyndze zostało w pełni zneutralizowane. Zanieczyszczeń nie zidentyfikowano ani na terytorium Litwy, ani Łotwy, dlatego państwowe służby ratunkowe zakończyły prace pracę na Bałtyku. Według szacunków litewskich władz lokalnych wielkość wycieku ropy wynosi około 480 litrów. Obszar przybrzeżny i terminal naftowy są stale monitorowane w celu zapewnienia ruchu morskiego i parametrów środowiskowych. Zabezpieczona infrastruktura zostanie przywrócona 3 stycznia 2021 roku – czytamy w komunikacie spółki.
– Ograniczenie wpływu zdarzenia w Butyndze na środowisko było możliwe dzięki natychmiastowym, skoordynowanym działaniom Orlen Lietuva, ministerstwa środowiska (litewskiego – przyp. red.) i odpowiednich urzędów – podaje Orlen.
28 grudnia przed południem w terminalu naftowym w Butyndze na północnym-zachodzie Litwy doszło do wycieku ropy naftowej do Bałtyku – zapewniała rzecznik Orlenu Joanna Zakrzewska na Twitterze.
PKN Orlen/Wojciech Jakóbik
Wyciek ropy z terminala naftowego Orlenu na Litwie jest pod kontrolą