icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Ostatnie chwile przed zmianą polityczną w Turcji poświęcone gazociągom

(Anadolu/AP/Teresa Wójcik)

Turcja zgodnie ze swoim wnioskiem wczoraj otrzymała od rosyjskiego koncernu Gazprom szczegółowe dane dotyczące lądowego odcinka trasy gazociągu Turkish Stream. Odcinek ten będzie cały przebiegać przez terytorium tureckie, co potwierdził w Ankarze turecki minister energetyki i zasobów naturalnych Taner Yildiz.

Minister skomentował na gorąco, że obecnie turecka strona może podjąć pewne należne do niej czynności w ramach przygotowania projektu. W związku z tym oczekuje, że niebawem może zostać ukończona pierwsza z nitek gazociągu Turkish Stream. Przepustowość tej nitki ma wynieść 16 mld m3 gazu rocznie. Po zakończeniu prac nad planem przyjdzie kolej na podpisywanie umów w tej sprawie.

Celem przedstawionego przez stronę rosyjską projektu Turkish Stream jest rezygnacja z „ukraińskiego tranzytu” – dużych dostaw gazu do Europy przez Ukrainę na rzecz szlaku przez Morze Czarne i Turcję. Jest to już drugi projekt. Z pierwszego, South Stream, Gazprom zrezygnował na skutek niedostosowania projektu do przepisów III Pakietu Energetycznego Unii Europejskiej.

Trasa gazociągu Turkish Stream, podobnie jak South Stream, będzie w dużej części przebiegać po dnie Morza Czarnego. Na turecki ląd ma wyjść  koło wioski  Kıyıköy. Następnie, opodal miasta Lüleburgaza gazociąg rozdzieli się na dwa odcinki. Jeden, transportujący gaz przeznaczony na rynek turecki  i drugi przesyłający gaz dla krajów europejskich, który zakończy się hubem nad granicą z Grecją w miejscowości Ipsala.

– Projekt Gazociąg Transanatolijski – TANAP (uznawany za konkurencyjny do Turkish Stream – przyp. red.) jest realizowany w Turcji szybko i bez najmniejszych problemów – ocenił wczoraj ustępujący rząd premiera Davutoglu – Kenan Yavuz, szef tureckiego  państwowego koncernu SOCAR powiedział przy tej okazji dla tureckiego  dziennika Hurriyet, że pierwsze prace spawalnicze na budowie TANAP rozpoczną się już  w sierpniu 2015.  TANAP będzie  transportować  gaz wydobywany z pola Szah Deniz w Azerbejdżanie. Magistrala będzie przebiegać od granicy gruzińsko-tureckiej do zachodniej granicy Turcji.

Oczekuje się, że początkowa przepustowość TANAP będzie wynosić 16 mld m3 gazu rocznie. Około 6 mld m3 będzie dostarczane do Turcji. Reszta trafi do Europy tranzytem przez Grecję i Gazociąg Transadriatycki – TAP. Turcja otrzyma gaz na początku 2018 r. Do Europy TAP prześle pierwszy gaz na początku 2020 r.

(Anadolu/AP/Teresa Wójcik)

Turcja zgodnie ze swoim wnioskiem wczoraj otrzymała od rosyjskiego koncernu Gazprom szczegółowe dane dotyczące lądowego odcinka trasy gazociągu Turkish Stream. Odcinek ten będzie cały przebiegać przez terytorium tureckie, co potwierdził w Ankarze turecki minister energetyki i zasobów naturalnych Taner Yildiz.

Minister skomentował na gorąco, że obecnie turecka strona może podjąć pewne należne do niej czynności w ramach przygotowania projektu. W związku z tym oczekuje, że niebawem może zostać ukończona pierwsza z nitek gazociągu Turkish Stream. Przepustowość tej nitki ma wynieść 16 mld m3 gazu rocznie. Po zakończeniu prac nad planem przyjdzie kolej na podpisywanie umów w tej sprawie.

Celem przedstawionego przez stronę rosyjską projektu Turkish Stream jest rezygnacja z „ukraińskiego tranzytu” – dużych dostaw gazu do Europy przez Ukrainę na rzecz szlaku przez Morze Czarne i Turcję. Jest to już drugi projekt. Z pierwszego, South Stream, Gazprom zrezygnował na skutek niedostosowania projektu do przepisów III Pakietu Energetycznego Unii Europejskiej.

Trasa gazociągu Turkish Stream, podobnie jak South Stream, będzie w dużej części przebiegać po dnie Morza Czarnego. Na turecki ląd ma wyjść  koło wioski  Kıyıköy. Następnie, opodal miasta Lüleburgaza gazociąg rozdzieli się na dwa odcinki. Jeden, transportujący gaz przeznaczony na rynek turecki  i drugi przesyłający gaz dla krajów europejskich, który zakończy się hubem nad granicą z Grecją w miejscowości Ipsala.

– Projekt Gazociąg Transanatolijski – TANAP (uznawany za konkurencyjny do Turkish Stream – przyp. red.) jest realizowany w Turcji szybko i bez najmniejszych problemów – ocenił wczoraj ustępujący rząd premiera Davutoglu – Kenan Yavuz, szef tureckiego  państwowego koncernu SOCAR powiedział przy tej okazji dla tureckiego  dziennika Hurriyet, że pierwsze prace spawalnicze na budowie TANAP rozpoczną się już  w sierpniu 2015.  TANAP będzie  transportować  gaz wydobywany z pola Szah Deniz w Azerbejdżanie. Magistrala będzie przebiegać od granicy gruzińsko-tureckiej do zachodniej granicy Turcji.

Oczekuje się, że początkowa przepustowość TANAP będzie wynosić 16 mld m3 gazu rocznie. Około 6 mld m3 będzie dostarczane do Turcji. Reszta trafi do Europy tranzytem przez Grecję i Gazociąg Transadriatycki – TAP. Turcja otrzyma gaz na początku 2018 r. Do Europy TAP prześle pierwszy gaz na początku 2020 r.

Najnowsze artykuły