Właściciel duńskiego giganta LEGO przejął amerykańskiego projektanta paneli fotowoltaicznych. Spółka holdingowa KIRKBI, która dokonuje transakcji między innymi dla LEGO przejęła większościowy pakiet udziałów w Enerparc USA, filii niemieckiego Enerparc.
Większość przedsiębiorstw w USA kupuje energię elektryczną z projektów słonecznych w ramach długoterminowych umów zakupu energii (PPA), które zapewniają pewność kosztów, które przynoszą jej własną wartość. Takie spółki jak Facebook i Google inwestują własne pieniądze w projekty, ponieważ dzięki temu otrzymują dodatkowe ulgi podatkowe.
LEGO jest teraz zasilane w stu procentach z odnawialnych źródeł energii. Kultowe klocki były pierwotnie drewniane, dopóki firma nie kupiła nowej, plastikowej wtryskarki w latach 40. XX wieku. To było ogromne ryzyko, ale się opłaciło. Rodzina Kirka Kristiansena nadal kontroluje 75 procent imperium LEGO i wykorzystuje fundusz KIRKBI do kierowania pieniędzy na działania, które spełniają określone kryteria, w tym pozytywny wpływ na środowisko.
Forbes/Michał Perzyński