Przepisy wprowadzające zakaz importu rosyjskiego uranu na potrzeby sektora jądrowego w USA przeszły głosowanie w komisji Izby Reprezentantów do spraw energii, klimatu i bezpieczeństwa sieci. Amerykanie obawiają się, że zależność Zachodu od urany z Rosji może zostać użyta przeciwko niemu. Nie w Polsce, która chce brać paliwo od amerykańskiego Westinghouse.
Ustawa promowana przez republikankę Cathy McMorris Rodgers przeszedł głosowanie komisji 18 głosami do 12 przeciwko. Zawiera zapisy o możliwości wyłączenia z zakazu, jeśli nie będzie źródła alternatywnego względem uranu z Rosji z limitem dopuszczalnego importu w wysokości 579900 kg w 2023 roku, 459000 kg w 2027 roku i bez wyłączeń w 2028 roku.
USA sprowadzały w 2021 roku około 14 procent uranu na swe potrzeby. 35 procent pochodziło z Kazachstanu, a 15 procent z Kanady. Amerykanie pozyskiwali 5 procent potrzebnego uranu na własnym rynku.
Ustawa Rodgers zyskała ponadpartyjne poparcie. Według niej „Władimir Putin może użyć paliwa jądrowego jako broni”. – Przywództwo USA w sektorze jądrowym jest krytyczne z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa narodowego i ekonomicznego przez zależność od Rosji – mówiła kongresmenka na posiedzeniu swej komisji.
Ustawa z komisji Izby Reprezentantów musi przejść przez głosowanie w obu izbach i zostać podpisana przez prezydenta, aby nabrała mocy. Senat ma własną wersję tych przepisów.
Polska ma skorzystać na planach USA uniezależnienia od paliwa jądrowego z Rosji. Amerykański Westinghouse wybrany do budowy elektrowni jądrowej w pierwszej lokalizacji na Pomorzu ma własną fabrykę paliwa jądrowego w Szwecji (Vesteras) i ma je zapewnić reaktorom w Polsce.
Reuters / Wojciech Jakóbik
USA zastąpią Rosję przy dostawach paliwa jądrowego do Czech i celują w region z pomocą Polski