Na temat pozycji Orlenu na europejskim rynku detalicznej sprzedaży paliw oraz przyszłości tego obszaru rynku w Polsce – pisze „Parkiet”.
Jak czytamy w gazecie giełdy posiadający obecnie ok. 2,8 tys. stacji paliw w Polsce, w Niemczech i na Litwie oraz w Czechach Orlen jest na ósmej pozycji wśród największych sieci stacji paliw w Europie. Jednocześnie dziennik zwraca uwagę, że po planowanym połączeniu z Lotosem, sieć urośnie o około 0,5 tys. stacji, ale nie poprawi to pozycji Orlenu w rankingu, bo poprzedzająca go włoska sieć Eni dysponuje ok. 4,3 tys. stacji.
Zdecydowanie w tym rankingu prowadzi Total z 8,2 tys. stacji, za mim jest BP – 6,6 tys, a na trzeciej pozycji znalazła sieć Esso, dysponująca 6,1 tys. stacji. Jednak jak zwraca uwagę w „Parkiecie” dyrektor ds. analiz rynku paliw Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego Krzysztof Romaniuk, choć pod względem ilości stacji Orlenowi daleko do jego konkurentów w Europie, to stacje PKN jednymi z najlepiej wyposażonych tego typu obiektów w Europie.
Gazeta giełdy zaznacza jednocześnie, że rynek stacji paliw w Polsce jest dość mocno rozdrobniony i na ponad 7 tys. stacji, około 2,5 tys. stanowią małe niezależne pomioty. Dominuje oczywiście Orlen z prawie 1,8 tys. stacji, za mim jest BP- 536 stacji i Lotos 484 stacje. W ocenie dyrektora Romaniuka należy się spodziewać, że sytuacja będzie w Polsce zmierzać w kierunku tego co dzieje się w Europie, a tam dominują duże sieci, dlatego też należy się spodziewać u nas konsolidacji w tym obszarze. Według niego sieć stacji paliw chcąc dobrze funkcjonować i się rozwijać, powinna liczyć minimum 150 obiektów.
Parkiet/CIRE.PL
