Przychody segmentu wydobywczego Grupy Lotos w II kw. 2014 r. wyniosły 240 mln zł i były wyższe o ok. 94% r./r. w związku z wydobyciem i sprzedażą kondensatu oraz gazu z zakupionych w 2013 r. aktywów w ramach tzw. pakietu Heimdal oraz wyższą sprzedażą ropy Rozewie. W I półroczu 2014 Lotos sprzedał w sumie 1.965 tys. baryłek (boe), co stanowi wzrost o 97% w stosunku do I półrocza 2013.
– W segmencie upstream wydobycie ropy naftowej będzie rosło w kolejnych miesiącach. Obecnie wynosi ok. 12,4 tys. boe dziennie. Chcemy – i jest to nasz cel – zwiększyć do końca 2015 r. wydobycie do poziomu 24 tys. baryłek dziennie – oświadczył na konferencji prasowej Zbigniew Paszkowicz, prezes Lotos Petrobaltic SA, wiceprezes, szef segmentu poszukiwań i wydobycia Grupy Kapitałowej Lotos.
Dodał, że oznacza to podwojenie obecnego poziomu wydobycia już za rok. Na Morzu Bałtyckim Lotos Petrobaltic kontynuuje wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego ze złoża B3. Ministerstwo Środowiska wydało decyzję przedłużającą koncesję na wydobywanie ropy i gazu ze złoża B3 do 29 lipca 2026 r.
– Chcemy do tego czasu wydobyć z tego źródła dodatkowo 1 mln t ropy – zapowiedział Zbigniew Paszkowicz. – Jest to złoże dojrzałe. Dzięki tzw. dostrzykowi wody zwiększamy poziom uzysku ropy z tego złoża.
Zawiązanie odpisu aktualizującego wartość nakładów inwestycyjnych poniesionych na zagospodarowanie norweskiego złoża Yme na wynik netto Grupy Lotos za pierwsze półrocze 2014 r. wyniósł 191 mln zł. Wynik netto firmy za ten okres wyniósł -154 mln zł (w ub.r. w tym samym czasie było to -273 mln zł).
– Nasza firma wykorzysta – zgodnie z prawem norweskim – możliwości odzyskania kapitału zainwestowanego w Yme – mówił dalej szef Petrobaltic. – Stanie się to dzięki uzyskaniu pakietu Heimdel. Jest to platforma wydobywcza, istniejąca od 25 lat na szelfie norweskim, która uzyskała przedłużenie certyfikatu wydobywczego od 20 lat, do 2034 r.
– Firma testowała jej możliwości wydobywcze i jest zadowolona z osiągniętych w testach wyników. Lotos analizuje inne możliwości akwizycyjne na szelfie norweskim – dodał Zbigniew Paszkowicz.