Licznie unijne gospodarki szykują się na kryzys energetyczny. Część krajów ogłosiła już różne stopnie zagrożenia na rynku gazu. Największym wyzwaniem jest konieczność reorientacji na dostawy spoza Rosji. Wybuch wojny w Ukrainie wymusił na krajach europejskich rozpoczęcie poszukiwań nowych źródeł gazu. Skorzystała na tym Algieria – piszą Maciej Klósak, dyrektor Zagranicznego Biura Handlowego PAIH i Maciej Pawłowski, ekspert Instytutu Nowej Europy ds. migracji, gospodarki i polityki państw basenu Morza Śródziemnego.
Wojna wpłynęła na wzrost zainteresowania algierskimi zasobami energetycznymi.Nie jest to kierunek zaskakujący dla państw europejskich. Algieria posiada 10. największe na świecie złoża gazu i pozostaje w czołówce pozaunijnych eksporterów do UE. Biorąc także pod uwagę bogate złoża ropy naftowej i ambitne projekty produkcji „zielonego” wodoru z OZE, a także geograficzną bliskość Europy, kraj ten naturalnie staje się jej ważnym partnerem w zakresie zmniejszania zależności energetycznej od Rosji.
Włochy zamieniają Rosję na Algierię
W momencie rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę wydawało się, że Hiszpania przejmie rolę hubu rozprowadzającego algierski gaz po Europie. Stan rzeczy zmienił się w wyniku upublicznienia przez władze marokańskie korespondencji hiszpańskiego premiera. Pedro Sancheza, który poparł marokański plan autonomii Sahary Zachodniej w ramach Królestwa Maroka.Swoje stanowisko potwierdził następnie na forum parlamentu. Z kolei Algieria wspiera dążenia Frontu Polisario do ustanowienia na tych terenach własnego państwa. Z tego względu rolę wspomnianego hubu gazowego przejęły Włochy.
Siłę algiersko-włoskich relacji w tym zakresie potwierdza również zawartew marcu porozumienie między włoskim gigantem gazowym ENI, a jego algierskim odpowiednikiem Sonatrach. W jego wyniku dostawy z Algierii zastąpiły 25 spośród 29 mld mᶾ gazu dostarczanego na półwysep Apeniński z Rosji. Dostarczanie pozostałych 4 mld mᶾ, według zapewnień prezydenta Algierii Abdelmadjida Tebbouna, ma być możliwe do końca roku. ENI współpracuje z Sonatrachem również w zakresie poszukiwania nowych złóż ropy naftowej i gazu w okolicach miejscowości Illizi, Berkine i Bechar.
Wyzwanie nr 1 – rozbudowa infrastruktury gazowej i naftowej
Algieria posiada trzy gazociągi: Maghreb Europa (przez Cieśninę Gibraltarską i Maroko), Medgaz (Beni Saf – Almeria)i charakteryzujący się największą przepustowością Transmed (z Algierii przez Tunezję do Włoch) w budowie jest odnoga prowadząca do Grecji). Pogorszenie relacji politycznych z Marokiem spowodowało zamknięcie Maghreb Europa, ale nie zmniejszyło dostaw gazu do Hiszpanii. Decyzja o wyłączeniu tego gazociągu nastąpiła bowiem w momencie zakończenia prac nad zwiększeniem przepustowości Medgaz. Również gwałtowne załamanie się relacji Hiszpania-Algieria w czerwcu br., skutkujące m.in. zakazem importu hiszpańskich towarów przez Algierię, nie doprowadziło do zmniejszenia dostaw realizowanych przez Medgaz.
Oprócz gazociągów Algieria posiada również osiem pływających jednostek tzw. gazowców mogących jednorazowo przewieźć blisko milion m sześc. skroplonego gazu. Według planów liczba ta może znacząco wzrosnąć w najbliższej przyszłości. Algierczycy zakładają zwiększenie w 2022 roku możliwości eksportowych LNG do 22 mln m3, co pozwoli jeszcze bardziej wzmocnić ich pozycję w relacjach z Europą.Na przeszkodzie ambitnym planom stoi niedostosowana do potrzeb eksportowych infrastruktura, zarówno w zakresie wydobycia gazu ziemnego, jak i ropy naftowej.By zmienić ten stan rzeczy firma Sonatrach podpisała w bieżącym roku umowę na jej rozbudowę z chińską firmą Soogl.
OZE jako melodia przyszłości
W celu zwiększenia podaży gazu eksportowanego do UE Algieria musi zmniejszyć jego krajowe zużycie. Obecnie aż 40% wydobywanego gazu wykorzystywane jest przez miejscowe gospodarstwa domowe i przemysł. Lokalne wykorzystanie gazu ma być w dłuższej perspektywie zastąpione energią słoneczną i wiatrową. Priorytetem kraju jest pozyskiwanie inwestorów gotowych do montażu paneli fotowoltaicznych i turbin wiatrowych na Saharze. Między innymi w tym celu w ostatnim czasie zliberalizowano prawo inwestycyjne.Jego zmiana pozwoliła znieść obowiązek tworzenia w sektorze OZE spółek joint-venture z algierskimi partnerami.
Kolejnym pomysłem na zwiększenie eksportu energii z Algierii do Europy jest przesył tzw. „zielonego” wodoru,produkowanego w procesie elektrolizy wody.Wymaga to dużych nakładów energii elektrycznej, dlatego aby metoda była neutralna emisyjnie, energia elektryczna zasilająca proces musi pochodzić ze źródeł odnawialnych, w które właśnie inwestuje Algieria.Skroplona w wyniku elektrolizy algierska energia mogłaby być transportowana do UE, gdzie następowałoby odwrócenie procesu w celu ponownego pozyskania energii.Algieria podchodząc poważnie do tematu pod koniec 2021 roku powołała do życia grupę roboczą mającą opracować mapę drogową dla nowych przedsięwzięć wodorowych. O skali przedsięwzięcia świadczy liczba podmiotów zaangażowanych w projekt. Grupa robocza składa się z przedstawicieli trzech ministerstw oraz Komisariatu ds. energii odnawialnych i efektywności energetycznej (CEREFE). Zapowiedzią międzynarodowej współpracy w tym obszarze była wizyta w Algierii wiceministrów MSZ Niemiec Katji Keul i Kanady Cynthii Termorshuizen w czerwcu 2022 roku.
Algierskie złoża i założenia rozwoju jasno pokazują potencjał tego kraju jako eksportera zasobów energetycznych. Dzięki ambitnym planom i już posiadanym zasobom Algieria potwierdza, że nie jest dla państw europejskich przypadkowym, tymczasowym kierunkiem wspólnych działań.Udowadnia, że może być partnerem do wieloletniej współpracy.