„Puls Biznesu” powrócił dziś do tematu koncepcji budowy drugiego terminala LNG w okolicach Trójmiasta. Wszystko wskazuje jednak na to, że prawdopodobieństwo budowy tego obiektu jest praktycznie zerowe.
Gazeta przypomina, że o rozbudowie terminala Świnoujściu i ewentualnej budowie drugiego gazoportu w okolicach Trójmiasta mówiła w swoim exposé premier Beata Szydło.- Ten terminal jest alternatywną opcją rozbudowy polskiego systemu przesyłowego – powiedział cytowany przez „Puls Biznesu” Mariusz Kozłowski z biura prasowego Ministerstwa Energii.
W sytuacji jednak gdy powstanie gazociągu, którym gaz do Polski byłby sprowadzany ze złóż w Norwegii uznaje się za pewne, prawdopodobieństwo budowy drugiego terminala LNG jest zerowe.”Puls Biznesu” przypomina w tym miejscu niedawną wypowiedź wiceprezesa PGNiG Macieja Woźniaka na temat perspektywy budowy drugiego polskiego gazoportu: „Naszym priorytetem jest budowa gazociągu łączącego Polskę przez Danię z Norwegią. Prawdopodobieństwo jego powstania to 100 proc.”.
Gazeta zwróciła uwagę, że żadna informacja o budowie drugiego terminala LNG nie znalazła się też w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.”Puls Biznesu” przypomniał również, że Gaz-System analizuje możliwości zwiększenia mocy regazyfikacyjnych terminala w Świnoujściu, wprowadzenia nowych funkcjonalności, budowę tzw. jednostki kogeneracyjnej oraz trzeciego zbiornika. Z informacji gazety wynika, że moc regazyfikacyjna terminala mogłyby osiągnąć wielkość nawet kilkunastu miliardów metrów sześciennych rocznie.
Puls Biznesu/CIRE.pl
