Jak poinformował “Puls Biznesu”, Polenergia International ma zaprezentować w tym miesiącu studium wykonalności połączenia energetycznego Polska – Ukraina. Wszystko wskazuje jednak, że projekt ten nie zostanie zrealizowany.
Gazeta przypomina, że na początku 2017 r. Energoatom, państwowy właściciel elektrowni jądrowej Chmielnicki poinformował o zawiązaniu konsorcjum trzech firm: Polenergii International, EDF Trading i Westinghouse. “To konsorcjum jest potencjalnym inwestorem w projekcie mostu energetycznego Ukraina – Unia Europejska i przygotowuje studium wykonalności. Studium ma zostać przedłożone ukraińskiemu Ministerstwu Energii i Przemysłu Węglowego w sierpniu 2017 r.” – napisał w odpowiedzi pytania “Pulsu Biznesu” Danylo Lavrenov, wicedyrektor ds. komunikacji zewnętrznej w Energoatomie.
Poprzez most energetyczny Ukraina – Unia Europejska nasz wschodni sąsiad miałby eksportować energię do Polski. “Zakładamy, że eksport energii na rynki europejskie będzie możliwy od 2020 r. Potrzebna jest jednak współpraca wszystkich zainteresowanych partnerów, w tym Polski” – napisał cytowany przez “Puls Biznesu” Danylo Lavrenov. Możliwe jednak, że Polska nie będzie zainteresowana tą współpracą. Według chcącej zachować anonimowość osoby z otoczenia Piotra Naimskiego, na którą powołuje się “Puls Biznesu”, zwiększanie importu tańszej energii z Ukrainy byłoby sprzeczne z polską polityką energetyczną. Dodatkowo ukraińska energia zakłócałby rentowność polskich elektrowni węglowych.
Puls Biznesu/CIRE.pl