Pędziwol: Krzetinský – kim jest magnat energetyki czeskiej?

12 lutego 2019, 16:00 Energetyka

Daniel Krzetinský, najmłodszy dolarowy miliarder w Czechach, który w ciągu minionego roku dokonał kilku niespodziewanych transakcji, przedstawił w ostatnim czasie kolejne ambitne zamiary – pisze  Aureliusz M. Pędziwol współpracownik portalu BiznesAlert.pl.

Czechy
fot. Wikipedia/CC

Najbardziej spektakularnym z nich jest zapowiedź budowy w Eggborough na północy Anglii elektrowni gazowej o mocy zainstalowanej 2,5 GW, którą ogłosił w ostatnich dniach minionego roku. To niemal połowa tego, czym dysponuje największa na świecie elektrownia na węgiel brunatny w Bełchatowie (5,5 GW). To więcej niż w wypadku czeskich elektrowni jądrowych Temelin i Dukowany (2,1 i 2,0 GW). Kilka dni wcześniej, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, złożył z kolei ofertę na zakup wszystkich aktywów niemieckiej grupy Uniper we Francji, do której należą elektrownie węglowe w Gardanne w Prowansji i Saint-Avold w Lotaryngii.

Z kolei w połowie stycznia Krzetinský zapowiedział budowę instalacji do energetycznego wykorzystania odpadów na terenie elektrowni gazowej South Humber Bank w hrabstwie York na północy Anglii za 300 milionów funtów.

Europejski przedsiębiorca

A to wszystko dzieje się raptem pół roku po przejęciu wraz z przyjacielem, również czeskim miliarderem Patrikiem Tkaczem, 7,3 procent akcji koncernu handlowego Metro AG z Düsseldorfu, z opcją na zakup kolejnych 15,3 procent. Jesienią obaj milionerzy podwyższyli swój udział w Metro do 10,9 procent. Czeski dziennik ekonomiczny „Hospodarzské noviny” napisał, że Krzetinský przemienił się z przedsiębiorcy wschodnioeuropejskiego w europejskiego. Niemiecki koncern prowadzi 2200 sklepów w 33 krajach świata, w tym 760 samoobsługowych hurtowni spożywczo-przemysłowych. W Polsce do koncernu należą hale Makro oraz sklepy z elektroniką i artykułami gospodarstwa domowego Media Markt i Saturn.

Od zera do miliardera

Od lat uchodzi za jednego z najzdolniejszych czeskich menadżerów. Magazyn Forbes szacuje jego majątek na 59 miliardów koron (2,6 miliardów dolarów, niemal dziesięć miliardów złotych) i nazywa go najmłodszym z czeskich miliarderów dolarowych. Faktycznie, w tym gronie jest najmłodszy i to w podwójnym znaczeniu. Ma 44 lata, a na światowej liście Forbesa pojawił się zaledwie dwa lata temu, w 2017 roku, na 1030. miejscu. Wtedy jego majątek wzrósł w ciągu zaledwie roku ponad dwukrotnie, z 22 do 53 miliardów koron.
Swój pierwszy milion (koron) Krzetinský zarobił niespełna 20 lat temu, jako prawnik słowackiej grupy finansowej J&T. A zaczynał tam niecały rok wcześniej od miesięcznej pensji w wysokości 22 tysięcy koron – napisał dwa lata temu czeski miesięcznik „Reportér”.

Według magazynu „Reportér” Krzetinský zainteresował się energetyką w 2003 roku, gdy był już partnerem grupy J&T, czyli miał udział w zysku z projektów, nad którymi pracował. Wtedy to socjaldemokratyczny rząd premiera Vladimíra Szpidli rozpisał przetarg na państwowe udziały w kopalniach Severoczeské doly. Wprawdzie do ich sprzedaży nie doszło, ale rozbudzony apetyt pozostał. Już w 2004 roku J&T kupiła 34 procent w firmie Prażská energetika, a rok później ciepłownię United Energy w Komorzanach koło Mostu, w północno-zachodniej części Czech. Odpowiedzialnym za energetyczne inwestycje był właśnie Daniel Krzetinský.

Elektrownie, radia, gazety i piłkarski klub

Dziś jest właścicielem 94 procent akcji koncernu EPH (Energetický a průmyslový holding, Holding Energetyczno-Przemysłowy), który cztery piąte swego majątku posiada poza Czechami: w Niemczech, na Słowacji, we Włoszech, w Wielkiej Brytanii, na Węgrzech i w Polsce, gdzie należy do niego kopalnia Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Są to kopalnie, elektrownie i ciepłownie, gazociągi i magazyny gazu.

Krzetinský posiada też połowę udziałów w firmie medialnej Czech Media, która na wiosnę ubiegłego roku przejęła środkowowschodnioeuropejskie radia francuskiego koncernu Lagardère, a wśród nich także polskie Radio Zet. W lecie spółka odkupiła od Lagardère’a kilka jego czasopism we Francji ze sławnym tygodnikiem „Elle” na czele. Jesienią kupiła zaś 49 procent spółki Le Nouveau Monde, wydawcy dziennika „Le Monde”, co wywołało we Francji negatywne reakcje. W rozmowie z dziennikiem „Les Echos” Krzetinský poczuł się zmuszony zapewnić, że nie działa w interesie Rosji.
A poza tym najmłodszy dolarowy miliarder w Czechach jest właścicielem praskiego klubu piłkarskiego Sparta, który wprawdzie regularnie przynosi mu straty, ale przydaje prestiżu w negocjacjach z zagranicznymi partnerami. Mecz oglądany z loży właściciela jest nawet dla nich niecodzienną atrakcją.

24 gigawaty…

Jednak to energetyka od kilkunastu lat jest i zapewne długo jeszcze będzie największym biznesem czeskiego miliardera. Należące do EPH, a właściwie jego energetycznej odnogi EP Power Europe (EPPE) elektrownie dysponują 24,3 gigawatami zainstalowanej mocy i produkują rocznie 100 terawatogodzin prądu.

  • Elektrárny Opatovice (Elektrownie Opatovice) we wschodnich Czechach mają moc zainstalowaną 2,1 GW.
  • Slovenské elektrárne (Słowackie Elektrownie) na Słowacji dysponują łącznie mocą 4,3 GW i generują 72 procent całkowitej produkcji prądu w tym kraju. Firma posiada dwie elektrownie jądrowe (Jaslovské Bohunice i Mochovce), dwie kaloryczne, 31 wodnych i dwie solarne.
  • Niemiecka firma LEAG (Lausitzer Energie AG; Łużycka Energia S.A.) wydobywa węgiel brunatny i spala go w elektrowniach Jänschwelde, Schwarze Pumpe i Boxberg oraz w bloku R elektrowni Lippendorf pod Lipskiem, które łącznie dysponują mocą 8,1 GW i pokrywają jedną dziesiątą zapotrzebowania na energię elektryczną kraju. Do tego trzeba doliczyć 1,6 GW w trzech elektrowniach węglowych: Mehrum i Buschhaus w Dolnej Saksonii, oraz Schkopau w Saksonii-Anhalt (w której EPH posiada 42-procentowy udział).
  • EP Produzione we Włoszech ma pięć elektrowni gazowych (Livorno Ferraris, Ostiglia, Tavazzano e Montanaso, Trapani e Scandale) i jedną węglową (Ergosud) o łącznej mocy 4,3 GW.
  • Brytyjskie elektrownie gazowe Eggborough i EP South Humber Bank na północy Anglii dysponują mocą 3,3 MW. To właśnie tam mają powstać zapowiedziane pod koniec ubiegłego roku i w połowie stycznia inwestycje.

…64 miliardy metrów sześciennych…

Ale jest też druga odnoga działalności holdingu Daniela Krzetinskiego. To infrastrukturalna spółka EP Infrastructure (EPIF). Jest ona dostawcą prądu i gazu w Czechach i na Słowacji (poprzez spółkę EP Energy Trading w obu krajach, oraz spółki SPP Distribúcia i Stredoslovenská energetika na Słowacji).

W Czechach EPIF dostarcza także ciepło dla 270 tysięcy gospodarstw domowych w Pradze i okolicy (czym się zajmuje spółka Prażská Teplárenská), w regionie Hradec Kralove-Pardubice-Chrudim (Elektrárny Opatovice, 60 tysięcy mieszkań), w Czechach zachodnich (Plzeňská teplárenská) i północnych (United Energy, zaopatruje 34 tysiące mieszkań w rejonie Mostu i Litvinova).

Na Słowacji natomiast należąca do EPIF spółka Eustream (której jednym z dyrektorów jest były premier Czech Mirek Topolánek) prowadzi tranzyt rosyjskiego gazu na Zachód, a także zapewnia dostawy gazu na Ukrainę. W 2017 roku firma przepompowała przez terytorium Słowacji 64 miliardy m3 gazu. Również na Słowacji należą do EPIF trzy spółki (Nafta, Pozagas i SPP Storage) posiadające magazyny gazu o łącznej pojemności niemal czterech miliardów m3.

…i wielkie długi

To wszystko nie byłoby możliwe bez wsparcia instytucji finansowych. Zadłużenie firmy jest oceniane na 5,5 miliardów euro. A przy tym wiele przedsięwzięć Krzetinskiego czeskie media oceniają jako wysoce ryzykowne. Już choćby dlatego, że w czasach, gdy deklarowanym celem jest dekarbonizacja europejskiej gospodarki, miliarder inwestuje w kopalnie węgla kamiennego i brunatnego i spalające go elektrownie. Co więcej, w energetykę inwestował także wtedy, kiedy ceny prądu spadały na wieloletnie minima. A teraz zapowiada wielkie inwestycje w Wielkiej Brytanii, jakby nic nie słyszał o brexicie.

Ale Krzetinský najwyraźniej ma niezwykłe wyczucie tego, co się opłaca. To zresztą mówią wszyscy, którzy go dobrze znają. Jednak najlepiej świadczą o tym liczby. W 2017 roku EPH miał przychody 6 miliardów euro oraz EBIDTA (zysk przed opodatkowaniem i odpisami) 1,9 miliardów euro – o niemal jedną piątą wyższy niż rok wcześniej. Sam miliarder stwierdził, że dług holdingu wynosi jedynie 2,9-krotność zysku EBIDTA. „To jest bardzo konserwatywna wartość, która plasuje EPH między najmniej zadłużone grupy energetyczne w Europie”, napisał Krzetinský w raporcie rocznym.
Jedynym wyjątkiem, jeśli chodzi o biznesowe wyczucie najmłodszego dolarowego miliardera w Czechach jest – jak napisał jeden z blogerów – jego „droga kochanka” Sparta, która poprzedni sezon zakończyła rekordową stratą w wysokości 724 milionów koron, czyli 28 milionów euro. Ale to tylko półtora procent tego, co zarobił holding. Być może po części także dzięki spotkaniom Krzetinskiego na stadionie praskiego klubu.