J. Perzyński: Węgiel na pomoc Chinom w obliczu kryzysu energetycznego

22 sierpnia 2022, 07:25 Energetyka

Chiny są największym na świecie emitentem gazów cieplarnianych napędzających globalne ocie-plenie, natomiast prezydent Xi Jinping w 2021 roku obiecał stopniowe zmniejszanie zużycia węgla od 2026 roku w ramach ambitnego zestawu krajowych zobowiązań klimatycznych. Jednak pod koniec lipca Chiny ogłosiły, że zwiększą w tym roku liczbę zezwoleń na budowę nowych elektrowni węglowych, ponieważ rząd w Pekinie stara się zmniejszyć ryzyko ekonomicznie bolesnych niedoborów energii elektrycznej – pisze Jacek Perzyński, współpracownik BiznesAlert.pl.

Chiny Pekin

Państwo Środka jest największym na świecie konsumentem i producentem węgla, a eksperci i ekolodzy obawiają się, że rząd odrzuci zobowiązania do osiągnięcia maksymalnej emisji dwutlenku węgla do 2030 roku, chcąc pobudzić gospodarkę i zapobiec niedoborom energii.

Przyczyna tego zjawiska miała miejsce tego lata 2022 roku. Zużycie energii elektrycznej gwałtownie wzrosło, ponieważ Chiny cierpią z powodu intensywnej fali upałów, a w domach i firmach uruchomiano wysoce energochłonną klimatyzację, aby zapewnić ludziom chłód i komfort pracy. Obecnie fala upałów, których wysokość często przekracza 40 stopni Celsjusza nęka wschodnie wybrzeże kraju, a region ten odpowiada za produkcję około 70 procent chińskiego PKB. To automatycznie powoduje wysokie zużycie energii elektrycznej z powodu użycia klimatyzatorów, więc zużycie zapotrzebowanie na energię elektryczną jest rekordowe, co wywołuje ryzyko blackoutu.

Warto zwrócić uwagę, że około 60 procent energii elektrycznej w Państwie Środka jest wytwarzanych z węgla, a władze centralne pod koniec lipca tego roku wezwały krajowych górników do zwiększenia wydobycia surowca o 300 milionów ton w tym roku.Interesujące jest, że liczba zatwierdzeń na budowę nowych elektrowni węglowych spadła w połowie 2021 roku, ale w kolejnych kwartałach zwiększyła się, gdy Chiny doświadczyły powszechnych przerw w dostawie prądu. Według najnowszych danych, w pierwszym kwartale 2022 roku chińscy regulatorzy dali zielone światło dla elektrowni węglowych o łącznej mocy 8,63 GW. To prawie połowa wszystkich mocy opalanych węglem zatwierdzonych w zeszłym roku.

Plan zwiększenie mocy produkcyjnych wywołał obawy specjalistów ds. klimatu i ekologii, gdyż zwiększy to emisje dwutlenku węgla, co w konsekwencji pogłębi kryzys klimatyczny. Działacze obawiają się, że cele klimatyczne Państwa Środka są zagrożone, ponieważ obecnie rząd koncentruje się na wyzwaniach gospodarczych i uniknięciu recesji, nawet jeśli śmiertelny wpływ zmian klimatycznych jest odczuwalny na całym świecie.

Decyzja rządu w Pekinie nie spotkała się z aprobatą chińskich ekologów. Działacz na rzecz klimatu i zielonej energii w Greenpeace w Pekinie Wu Jinghan powiedział: „Budowanie większej mocy elektrowni węglowych nie zapewni Chinom bezpieczeństwa energetycznego. Chiny mają nadwyżkę mocy elektrowni węglowych. Niedoskonałości mocy wynikają ze słabej integracji wytwarzania, sieci, obciążenia i systemu magazynowania”.

Wu również podkreślił, że kolejne planowane inwestycje węgiel nie rozwiążą problemu braku energii, a z biegiem czasu staną się wysoce nierentowne. „Nadmiar mocy jednego źródła energii jest główną przeszkodą dla osiągnięcia bezpieczeństwa energetycznego, a także dla chińskiej transformacji energetycznej” – ostrzegł.

Podczas gdy chińska gospodarka oraz liczne zakłady produkcyjne stoją w miejscu z powodu surowych restrykcji epidemicznych i przedłużającymi się zakłóceniami w łańcuchu dostaw, władze chcą pobudzić gospodarkę poprzez masowy nacisk na budowę infrastruktury, która w przeważającej mierze opiera się na rozwoju energetyki węglowej. Warto zwrócić uwagę, że Rada Państwa (chiński rząd) w maju 2022 roku ogłosił plan inwestycji w energetykę węglową 10 miliardów juanów (1,5 miliarda dolarów), ponieważ kopalnie węgla były zmuszane do zwiększenia produkcji przed progiem w 2025 roku.

Podsumowując, obecny rok jest niefortunny dla chińskiej gospodarki. Masowe lockdowny spowodowane restrykcyjną polityką epidemiczną zamknęły wiele fabryk i utrudniają powrót gospodarki do normalności, zwiększając ryzyko recesji. Dodatkowo, gwałtowny wzrost światowych cen surowców w następstwie rosyjskiej inwazji na Ukrainę również uderzył w Państwo Środka i zwrócił uwagę Pekinu na bezpieczeństwo energetyczne. Jest wysoce prawdopodobne, że Chiny zdecydują się na odstąpienie od przyjętych celów klimatycznych i będą zabezpieczać się przed niedoborem energii poprzez rozwój energetyki węglowej, a to sprawi, że Chiny utrudnią walkę o zatrzymanie kryzysy klimatycznego.

Sadowski: Ropa widzi kłopoty Chin