Jak czytamy w Pulsie Biznesu, dr inż. Paweł Gładysz z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie przedstawił analizę scenariuszy, które mogłyby doprowadzić do redukcji emisji w elektrowni w Bełchatowie.
Propozycje inwestycji w Bełchatowie
– Z technicznego i ekonomicznego punktu widzenia najkorzystniejszą opcją byłaby hybrydyzacja Bełchatowa, czyli przekształcenie bloków spalających węgiel brunatny w tzw. duo-bloki, spalające również biomasę. Towarzyszyłoby temu wydłużenie czasu eksploatacji elektrowni – uważa cytowany przez gazetę Paweł Gładysz.
W tym scenariuszu emisje zmniejszyłyby się o ok. 40 proc. Jeśli zaś priorytetem byłoby maksymalne ich ograniczenie należałoby postawić na technologię CCS który jest jednak scenariuszem najdroższym, i niepewnym od strony technologicznej – wylicza Gładysz na łamach dziennika. Jego zdaniem, w dalszej przyszłości można również rozważyć budowę w Bełchatowie bloków gazowo-parowych, a także elektrowni jądrowej i siłowni wiatrowych – czytamy w Pulsie Biznesu.
Z kolei Ewaryst Hille z Instytutu Badań Strukturalnych uważa że należałoby postawić w Bełchatowie na gaz i wodór. Jak wynika z jego raportu „Elektrownia Bełchatów – co dalej?” dobrym rozwiązaniem byłoby uplasowanie w Bełchatowie magazynu wodorowego, wykorzystanie gazu ziemnego, można by też rozważyć OZE oraz atom średniej i małej skali. Jest on zwolennikiem utrzymania źródeł wytwarzania w Bełchatowie – wylicza gazeta.
Puls Biznesu