AlertCiepłownictwoEnergetykaWęgiel. energetyka węglowa

Nowa Elektrociepłownia w Siechnicach korzysta już niskoemisyjnych kotłów

Elektrociepłownia Rzeszów fot. PGE

Wszystkie cztery niskoemisyjne kotły szczytowo-rezerwowe zostały uruchomione w ramach planu rozruchu instalacji w nowobudowanej elektrociepłowni gazowej w Siechnicach. Inwestycję realizuje Zespół Elektrociepłowni Wrocławskich Kogeneracja należący do PGE Energia Ciepła z Grupy PGE. Jednostka rozpocznie pracę  w 2024 roku i przyczyni się do obniżenia emisji CO2 o ponad 60 procent.

Nowa, niskoemisyjna, przyjazna dla środowiska inwestycja będzie się składała z bloku gazowo-parowego oraz z czterech kotłów szczytowo-rezerwowych (KSR) i zastąpi studwudziestoletni zakład zasilany węglem. Źródłem zasilania będzie gaz ziemny, dzięki czemu roczna emisja COobniży się aż o 622 tysiące ton, tj. o 61 procent. Oznacza to również oszczędności energii pierwotnej na poziomie blisko 600 tysięcy MWh rocznie.

– Uruchomienie kotłów szczytowo – rezerwowych to kolejny ważny etap prac realizowanych w ramach tej kluczowej dla wrocławskiego rynku ciepła inwestycji. Budowa nowej jednostki produkcyjnej w Siechnicach, wpisuje się w proces dekarbonizacji realizowany w spółkach Grupy PGE i znacznie przyczyni się do planowanego przez Kogenerację do 2026 roku obniżenia poziomu emisji CO2 o 15 procent – podkreśla Dominik Wadecki, prezes zarządu Kogeneracji.

Rolą kotłów szczytowo – rezerwowych (KSR) jest praca w szczycie zapotrzebowania na ciepło, kiedy niewystarczające jest funkcjonowanie pracującego w podstawie bloku gazowo-parowego. KSR wykorzystywany jest również jako rezerwa w przypadku ewentualnych awarii podstawowych urządzeń produkcyjnych.

Uruchomienie kotłów wymagało wielu przygotowań. Wszystkie elementy infrastruktury musiały zostać „wpięte” do systemu rur dostarczających do zakładu gaz oraz wyprowadzających ciepło dla odbiorców. KSR-y to istotny element tego układu. Dodatkowo, dla zapewnienia funkcjonowania EC Czechnica-2 niezbędne było doprowadzenie 11 km gazociągu od stacji redukcyjnej w Sulimowie oraz 2 km sieci ciepłowniczej.

Kotły, ze względu na swoją masę, na teren elektrociepłowni zostały przetransportowane na platformach. Pojedynczy kocioł waży 85 ton. Następnie zostały posadowione na specjalnej ramie i umiejscowione na swoim docelowym miejscu za pomocą instalacji opartej na siłownikach hydraulicznych. Proces montażu był bardzo złożony ze względu na konieczność zainstalowania w obrębie kotłów setek metrów rur, instalacji elektrycznych oraz różnego rodzaju armatury odcinającej i regulacyjnej.

Po pierwszym uruchomieniu każdy z kotłów musi przejść optymalizację oraz testy układów sterowania  i zabezpieczeń. Dopiero po spełnieniu wszystkich niezbędnych kryteriów będą one mogły być dopuszczone do eksploatacji.

Polska Grupa Energetyczna / Jacek Perzyński

Onichimowski: NABE przywróci monopol i wywinduje ceny energii (ROZMOWA)


Powiązane artykuły

Goldman Sachs

Goldman Sachs apeluje o ograniczenie rozwoju OZE w Hiszpanii

Bank inwestycyjny Goldman Sachs, od lat zaangażowany w projekty energii odnawialnej, ostrzegł w tym tygodniu, że dalszy rozwój OZE w...

Grad głównym winnym strat w amerykańskiej fotowoltaice

55 procent amerykańskich roszczeń powiązanych z uszkodzeniem farm fotowoltaicznych przez zjawiska pogodowe dotyczy gradu. W skali globalnej, opady gradu zajmują...
reichstag Niemcy Berlin

Niemcy poparli unijne regulacje dotyczące niskoemisyjnego wodoru

Niemieckie ministerstwo gospodarki opublikowało komunikat wyrażając pełne poparcie dla nowych regulacji unijnych dotyczących produkcji wodoru. Bruksela zdecydowała się na  uznanie...

Udostępnij:

Facebook X X X