PGE i PKP podpisały list intencyjny w sprawie realizacji projektów fotowoltaicznych. Największy koncern energetyczny chce zbudować instalacje na terenach kolejowych.
– To właściwy krok, we właściwym kierunku. Posiadanie dużych ilości nieruchomości można właściwie wykorzystywać i przy okazji budować zieloną, rozproszoną energetykę, która jest bardzo potrzebna. Dzisiejszy dokument wpisuje się w realizowaną przez nas politykę energetyczną – powiedział Adam Gawęda, wiceminister energii.
Prezes PGE Henryk Baranowski zaznaczył, że wspomniany projekt pozwoli osiągnąć cele strategiczne, zarówno PKP, jak i PGE. – Chcemy mieć zrównoważony miks energetyczny. Dzisiejszy list intencyjny to kolejny element realizacji naszej strategii – powiedział.
– Dobre projekty to specjalność PGE i PKP. Udało się rozpocząć proces, który jeszcze niedawno wydawał się niemożliwy. PKP dysponuje ok. 100 tys. ha gruntów, część z nich chcemy przeznaczyć na projekty farm słonecznych – dodał Prezes PKP Krzysztof Mamiński.
Arkadiusz Sekściński, p.o. prezesa PGE Energia Odnawialna, zaznaczył, że spółka chce wytypować spośród gruntów PKP odpowiednie działki pod budowę instalacji fotowoltaicznych. Pierwsze takie grunty, położone w województwach śląskim, łódzkim i podkarpackim, korzystne z punktu widzenia pozyskiwania energii ze słońca, zostały już wstępnie wyselekcjonowane. PKP wyraziło również zainteresowanie zakupem energii, która miałaby pochodzić ze wspomnianych instalacji.
Zgodnie z założeniami w ciągu najbliższych miesięcy zespół projektowy obydwóch spółek dokona pełnego przeglądu gruntu i wytypuje najlepsze lokalizacje. PKP i PGE zakładają, że umowa na realizacje pierwszego takiego projektu zostanie podpisana najpóźniej w pierwszym kwartale 2020 roku.
Piotr Stępiński