EnergetykaGaz.

Jakóbik: Bezpiecznik PGNiG na Ukrainie

Zawór gazowy. Fot. Naftogaz

Zawór gazowy. Fot. Naftogaz

Polska będzie mogła sprowadzić gaz z Ukrainy do Polski by zabezpieczyć Podkarpacie przed ewentualnymi problemami dostaw z Rosji. Potem może dojść do dalszego rozwoju układu Polska-Ukraina-USA o LNG – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Bezpiecznik na Ukrainie

Mówił o tym prezes PGNiG Piotr Woźniak na konferencji prasowej. – Mamy dwa przeznaczenia dla tego gazu: jesteśmy w stanie uzupełnić bilans gazowy Ukrainy. Jeśli będziemy tego chcieli to nie będzie problemów. Będziemy myśleli, żeby coś z tego gazu trafiło do Polski. Otwierają się takie możliwości, bo umowa między Naftogazem a Ukrainą wygasa na przełomie tego roku. W związku z tym moce przesyłowe na granicy polsko-ukraińskiej w Drozdowiczach zostaną odpowiednio zagospodarowane i ewentualnie zwolnione. To oczywiście potrwa. Od decyzji do realizacji minie kilka miesięcy – zdradził Woźniak. Chodzi o procedury administracyjne, badania geologiczne i inne działania przygotowawcze.

Marcin Przydacz, podsekretarz stanu w ministerstwie spraw zagranicznych, mówił o dobrej współpracy energetycznej Polski i Ukrainy po rozmowach prezydentów Andrzeja Dudy oraz Wołodymyra Zełenskiego. – Nastąpiła poprawa klimatu i szereg pozytywnych zdarzeń. Dynamika relacji polsko-ukraińskich okazała się pozytywna, szczególnie w trudnym dialogu historycznym. Dziś mamy kolejny krok, który pokazuje jak dobrze można prowadzić biznes przy dobrej atmosferze politycznej – ocenił. Przypomniał, że umowa jest podpisana w tym samym dniu, w którym rozpoczynają się rozmowy formatu normandzkiego na temat przyszłości konfliktu na wschodzie Ukrainy rozpoczętego przez Rosję oraz rozmów o dostawach gazu przez Ukrainę po 2019 roku.

Polska ma ukończyć infrastrukturę przesyłową pozwalającą przesłać gaz z okolic Katowic na Podkarpacie w 2021 roku. Tymczasem umowa przesyłowa Gazprom-Naftogaz kończy się już w tym roku. Współpraca PGNiG-ERU może zapewnić dostawy na Podkarpacie w razie problemów z dostawami do tego regionu wynikającymi z niestabilnej sytuacji w relacjach ukraińsko-rosyjskich, które będą zależeć od finału rozmów formatu normandzkiego a także procesu trójstronnego Komisja Europejska-Ukraina-Rosja. Może się okazać, że czeka je okres przejściowy z porozumieniem tymczasowym o przesyle przez Ukrainę lub bez jakiegokolwiek układu, ale z aukcjami na tamtejszą przepustowość (być może dziennymi), które nie pozwolą na przewidywalność.

Wówczas, w razie potrzeby, PGNiG będzie mógł skorzystać z bezpiecznika ukraińskiego, czyli wydobycia po ukraińskiej stronie tego samego złoża, które jest nazwane w części polskiej Przemyśl. Zgodnie z zapowiedziami prezesa Woźniaka wydobycie może ruszyć za kilka miesięcy. W ten sposób zbliżenie Polski i Ukrainy może przełożyć się na większe bezpieczeństwo energetyczne regionu. Warto przypomnieć, że już teraz PGNiG zakupił skromne moce magazynowe nad Dnieprem i mógłby potencjalnie wykorzystać je na potrzeby dostaw w kierunku zachodnim.

Ciąg dalszy układu o LNG nastąpi

W przyszłości współpraca PGNiG i ERU zasilana gazem skroplonym z USA pozwoli na rozwój reeksportu z Polski nad Dniepr. Punkt kulminacyjny nastąpi po 2021 roku, gdy będzie gotowa infrastruktura przesyłająca gaz z Bramy Północnej na Podkarpacie i dalej na Wschód, oraz po rozpoczęciu dostaw LNG z USA na dużą skalę wraz z dużymi kontraktami ruszającymi w 2022-23 roku. Ciekawym aspektem umowy PGNiG-ERU była informacja przedstawiciela tej firmy o przeszłości w sektorze amerykańskich okrętów podwodnych. Takie doświadczenie sugeruje w jaki sposób mała firma z Ukrainy stała się zwornikiem rozwijającej się współpracy Polska-Ukraina-USA.

Jakóbik: Wykuwanie układu Polska-Ukraina-USA o LNG i kuszenie Gazpromu


Powiązane artykuły

Energa realizuje strategię Orlenu i planuje nowe bloki gazowe

Spółka w przyszłym roku ma zamiaru uruchomić dwa bloki gazowe, jeden w Grudziądzu, drugi w Ostrołęce. W planach ma jednak...
Ładowanie samochodu elektrycznego. Źródło: freepik.com

E-auta nie są dobre dla klimatu, ale Szwajcarzy chcieli to ukryć

Szwajcarski Federalny Urząd ds. Środowiska wstrzymał prezentację badania dotyczącego bilansu ekologicznego samochodów elektrycznych. Wyniki sugerowały, że elektromobilność nie zawsze jest...

Holendrzy testują morską fotowoltaikę. Fale jej niestraszne

Są wyniki testów, jakim poddano platformy, na których będą umieszczone morskie panele fotowoltaiczne. Badania przeprowadzono na Delta Flume, obiekcie, który...

Udostępnij:

Facebook X X X