PGNiG rozważa import LNG z Norwegii. Nie rezygnuje z poszukiwań gazu łupkowego

4 marca 2016, 12:55 Alert

(BiznesAlert.pl)

Podczas konferencji wynikowej z 4 marca, koncern PGNiG poinformował o tym, że analizuje dwa scenariusze importu gazu z Norwegii. W grę wchodzi budowa połączenia gazowego i sprowadzanie surowca w formie skroplonej. Możliwe są także inne kierunki dostaw LNG.

Spółka podkreśla, że analiza opłacalności projektu norweskiego jest „na absolutnie wstępnym etapie”. Do zapewnienia norweskiego gazu Polakom może posłużyć budowa połączenia gazowego Baltic Pipe z Danią, za co byłby odpowiedzialny Gaz-System. Wymagałoby to jednak budowy połączenia Dania-Norwegia i dobrej współpracy z tamtejszymi operatorami. Możliwy jest także import LNG. Litwini sprowadzają gaz w formie skroplonej z Norwegii po cenach niższych, niż te oferowane przez rosyjski Gazprom. PGNiG podkreśla, że może sprowadzać LNG także od innych dostawców, poza Katarem, od którego kupi gaz na mocy umowy długoterminowej.

W celu sięgnięcia po nowy gaz PGNiG zamierza także na przełomie marca i kwietnia przeprowadzić szczelinowanie na odwiercie Wysin na koncesji Stara Kiszewa w województwie pomorskim. – Nie rezygnujemy ze szczelinowania – poinformowali przedstawiciele spółki obecni na konferencji na Giełdzie Papierów Wartościowych.

Władze PGNiG deklarują chęć stworzenia nowej strategii importu gazu ziemnego do Polski, która obowiązywałaby od 2023 roku, kiedy kończy się kontrakt długoterminowy z rosyjskim Gazpromem. Im więcej alternatyw zapewnią do tego czasu, tym lepsza będzie ich pozycja w rozmowie z Rosjanami. Być może będzie możliwe zredukowanie dostaw ze Wschodu do zera.