Alert

Wiosną wyniki testów po szczelinowaniu pokładów węgla w Gilowicach

Gilowice. fot. M Rolka Państwowy Instytut Geologiczny

Gilowice. fot. M Rolka Państwowy Instytut Geologiczny

Wiosną tego roku mają być znane wyniki prowadzonych w Gilowicach (Śląskie) testów, służących pozyskaniu metanu dzięki szczelinowaniu pokładów węgla kamiennego. Powodzenie projektu może być wstępem do szerszego programu badawczego w dziedzinie pozyskiwania metanu ze złóż węgla.

Postępy prowadzonych od ubiegłego roku w Gilowicach prac przedstawił w środę w Katowicach dyrektor górnośląskiego oddziału Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego (PIG-PIB) Janusz Jureczka. Instytut jest w tym przedsięwzięciu partnerem Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.

W przyszłości obie instytucje chciałyby kontynuować i rozszerzyć badania w tym zakresie w ramach nowego programu pod nazwą Geo-Metan, podzielonego na kilka etapów. Trwają starania o pozyskanie współfinansowania dla tego projektu, którego zwieńczeniem miałaby być demonstracyjna eksploatacja metanu z wybranego złoża.

Projekt realizowany obecnie w Gilowicach to drugie tego typu przedsięwzięcie, w które zaangażowany jest PIG-PIB. Kilka lat temu przedeksploatacyjne odmetanowanie pokładów węgla testowano w kopalni Mysłowice-Wesoła. W obecnym projekcie, realizowanym przez PGNiG, udoskonalono technologię (na wzór tej stosowanej w testach pozyskania gazu z łupków) i zastosowano szczelinowanie na znacznie szerszą skalę.

Pięć zabiegów szczelinowania z powodzeniem wykonano w listopadzie ubiegłego roku, natomiast w minionym tygodniu rozpoczęło się odpompowywanie na powierzchnię wody (ok. 10 m sześc. dziennie) pochodzącej ze złóż oraz pozostałej po szczelinowaniu. W perspektywie 2-3 tygodni powinien – jak oszacował dyrektor Jureczka – pojawić się pierwszy gaz. Testy potrwają do maja.

„Gdy obniżymy lustro wody do określonej głębokości i ciśnienie spadnie na tyle, że będzie możliwa desorpcja, pojawi się gaz. W miarę obniżania ciśnienia ilość dopływającego gazu powinna wzrastać” – wyjaśnił dyrektor. Wskazał, że na tym etapie badań ważniejsza od ilości uzyskanego gazu będzie informacja, na ile szczelinowanie wzmogło proces dopływu gazu w stosunku do ilości pozyskiwanych przed zabiegami.

Przed szczelinowaniem z otworów pozyskiwano niewiele – maksymalnie około 170 m sześc. gazu dziennie. „Zwiększenie tej ilości co najmniej trzykrotnie byłoby obiecujące i potwierdzało zasadność rozwijania tej metody. Pięciokrotne zwiększenie oznaczałoby bardzo dobry wynik. Natomiast jeśli dopływ gazu będzie taki jak przed szczelinowaniem, będzie to oznaczało, że nie wyszło” – powiedział Jureczka.

Według dyrektora, aby można było myśleć o komercyjnej eksploatacji pozyskiwanego w ten sposób (czyli przed eksploatacją węgla) metanu z pokładów węglowych, należałoby pozyskiwać ilości przekraczające co najmniej 5 tys. m sześc. dziennie – co jest możliwe, jeżeli szczelinowanie przyniesie oczekiwane efekty, a gaz byłby pozyskiwany wieloma otworami (w Gilowicach testy wykonywane są na dwóch otworach).

Badania w zakresie przedeksploatacyjnego odmetanowania pokładów węgla mają być kontynuowane w ramach projektu Geo-Metan, które PGNiG chciałoby realizować wspólnie z PIG-PIB. Po zapoczątkowanym w Gilowicach etapie badawczo-pilotażowym miałby nastąpić etap badawczo-demonstracyjny, w którym testy prowadzone byłyby w trzech lokalizacjach, w trzech różnych złożach, przez 2-3 lata – aż do wyeksploatowania metanu z tych miejsc. W ostatnim etapie, demonstracyjno-testowym, eksploatowany byłby metan z wybranego złoża, z wykorzystaniem kilkunastu otworów, przez kilka lat.

„Zakładamy modelowo, że drenaż 30 proc. metanu w danym pokładzie węgla to czas co najmniej 3 do 5 lat. Ale jeżeli chcemy w Polsce eksploatować węgiel kamienny przez następne 20-30 lat, innej możliwości nie mamy i najwyższa pora te działania podjąć” – ocenił dyrektor górnośląskiego oddziału instytutu.

Jego zdaniem, w kontekście przedeksploatacyjnego ujęcia metanu z pokładów węgla otworami powierzchniowymi, docelowo w Polsce można myśleć o eksploatacji od 1 mld do 1,5 mld m sześc. tego gazu rocznie – to ok. czwarta część obecnego krajowego wydobycia gazu. Eksperci szacują, że dzięki takiej metodzie odmetanowania możliwy byłby drenaż nawet 50-70 proc. całkowitej ilości metanu w danym złożu, przy czym już ujęcie 30-50 proc. zasadniczo zmieniłoby warunki późniejszej eksploatacji węgla z tych miejsc – byłoby taniej i bezpieczniej.

Obecnie w kopalniach o najwyższym stopniu zagrożenia metanowego dzienny postęp ścian wydobywczych to czasem 2,5-3 metry dziennie. Eksperci szacują, że gdyby pokłady były wcześniej – co dziś nie jest stosowane – odmetanowane otworami powierzchniowymi, w tym samym czasie możliwe byłoby wydobycie 2-3-krotnie większej ilości węgla, w znacznie bezpieczniejszych warunkach. Zmniejszyłaby się też emisja metanu do atmosfery, dziś szacowana na ok. 1 mld m sześc. rocznie.

Zaletą przedeksploatacyjnego odmetanowania jest też pozyskiwanie niemal czystego metanu, podczas gdy obecnie, kiedy odmetanowanie prowadzi się w trakcie eksploatacji węgla, gaz jest zmieszany z powietrzem – w mieszaninie jest go ok. 30-50 proc. Eksperci uważają, że wyprzedzające odmetanowanie z powierzchni należałoby prowadzić co najmniej 3-5 lat przed rozpoczęciem eksploatacji węgla z danego złoża, a nawet z wyprzedzeniem 10-15 lat. Problemem są koszty, ponieważ nakłady na odmetanowanie przed eksploatacją zwróciłyby się dopiero po kilku-kilkunastu latach, w postaci bardziej efektywnego wydobycia węgla.

Z danych nadzoru górniczego wynika, że w 2015 r. podczas eksploatacji węgla ze złóż wydzieliło się 933 mln m sześc. metanu, z czego 339 mln m sześc. ujęto w instalacje odmetanowania. Do produkcji prądu, ciepła i chłodu wykorzystano 21 proc. całości. Pozostała część gazu trafiła do atmosfery, potęgując efekt cieplarniany.

Polska Agencja Prasowa


Powiązane artykuły

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Poznań to nie jest miasto dla przedszkolaków

Inwestycja w nowe przedszkole na poznańskim Grunwaldzie zamieniła się w wielomiesięczną batalię z Urzędem Miasta. Z jednej strony – determinacja...

Udostępnij:

Facebook X X X