Efektywność energetyczna, energetyka odnawialna oraz skuteczna pomoc publiczna, minimalizująca poziom ubóstwa energetycznego to filary transformacji w ciepłownictwie – piszą analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego w raporcie „Czas na ciepłownictwo”.
Zawężony obraz ciepłownictwa
W powszechnym rozumieniu ze słowem ciepłownictwo utożsamia się jedynie przedsiębiorstwa zajmujące się ciepłownictwem zawodowo. Takie postrzeganie bardzo zawęża obraz, bowiem pomija się trzykrotnie większy obszar, który obejmuje ogrzewnictwo, czyli indywidualne zaopatrzenie w ciepło oraz ciepłownictwo przemysłowe. W ujęciu całościowym widać olbrzymi sektor zużywający około połowę energii końcowej brutto kraju. Jedynie holistyczne spojrzenie na ciepłownictwo pozwoli na skuteczne zaadresowanie nadchodzących wyzwań i przygotowanie odpowiedniej strategii działania.
Zgodnie z szacunkami GUS w 2015 roku w Polsce jest 13,5 mln gospodarstw domowych. Jedynie połowa z nich korzystała z ciepła pochodzącego ze źródeł niegenerujących smogu (wykres nr 2).
W strukturze produkcji ciepła można wyróżnić trzy najważniejsze źródła zaopatrzenia: paliwa stałe – węgiel i biomasa; gaz oraz ciepło systemowe.
Strategia wykorzystania potencjału
Od lat w ciepłownictwie sieciowym nie zostały przeprowadzone żadne istotne działania w zakresie inwestycji dywersyfikujących źródła wytwarzania (wykres nr 3). Jest to efekt braku strategii rozwoju sektora, skutkującego wadliwym mechanizmem kształtowania cen ciepła i w konsekwencji niską rentownością przedsiębiorstw wytwórczych – przekonują analitycy PIE.
Dotychczasowe działania organów administracji rządowej i URE koncentrują się wyłącznie na utrzymaniu cen ciepła na niskim poziomie. Brakuje kompleksowej strategii zaopatrzenia w ciepło i uwzględnienia potencjału poprawy efektywności energetycznej. Doszliśmy do sytuacji, w której wzrostu cen już nie da się zahamować ze względu na wzrost cen uprawnień do emisji CO2, a sektor nie posiada środków na modernizację, która ograniczyłaby emisje lub zwiększyła efektywność wytwarzania i przesyłu ciepła.
PIE przypomina, że w ciepłownictwie dominuje węgiel. W niektórych małych systemach ciepłowniczych jest to podstawowe paliwo. Do niedawna nie stanowiło to problemu, ale zaostrzające się normy emisji gazów (SOx, NOx) i pyłów oraz rosnący koszt zakupu uprawnień do emisji CO2 powoduje, że ten rodzaj paliwa stanowi coraz większe źródło kosztów. W ciepłownictwie indywidualnym udział węgla wynosi 48 procent (wykres nr 4). Paliwo to w większości spalane jest w prostych kotłach, niespełniających żadnych standardów środowiskowych.
Zalążkiem zmian jest program „Czyste Powietrze” NFOŚiGW, lecz skala, poziom ambicji i sposób wdrażania są niewystarczające. Z perspektywy gospodarstwa domowego taki rodzaj ogrzewania jest tani (zwłaszcza, gdy do kotła wrzuca się śmieci), a dotychczasowy brak jakichkolwiek norm emisji zanieczyszczeń w spalinach dla domowych źródeł ciepła sankcjonował bezkarność. Z perspektywy kosztów zdrowotnych ponoszonych przez społeczeństwo takie ogrzewanie okazuje się być znacznie droższe.
Rekomendacje i działania
– Polskie ciepłownictwo musi się zmienić, jeżeli Polska chce wyjść naprzeciw nadchodzącym wyzwaniom i jednocześnie nie stracić szansy na uzyskanie wsparcia UE w tym zakresie. Proces transformacji ciepłownictwa powinien oprzeć się na trzech fundamentach – przekonuje PIE.
Pierwszym z nich jest efektywność energetyczna budynków i całego procesu ogrzewania. W Polsce zbyt dużo energii jest marnotrawione w procesie ogrzewania. Kluczem do sukcesu modernizacji ciepłownictwa, przy zachowaniu racjonalności wydatków inwestycyjnych i kosztów ogrzewania będzie poprawa efektywności energetycznej budynków w wyniku wdrożenia dobrze zaplanowanej polityki termomodernizacji (do czego i tak jesteśmy zobowiązani unijnym prawem).
Drugim fundamentem jest wysoki udział energii odnawialnej i energii z odzysku w strumieniu ciepła. Krajowe zasoby węgla wysokiej jakości, który można wydobyć w sposób opłacalny, powoli się kurczą, rośnie natomiast import tego surowca. Zastąpienie paliw kopalnych w ciepłownictwie (w szczególności węgla) energią odnawialną i energią z odzysku staje się powoli wyższą koniecznością i jednocześnie szansą na zmniejszenie zależności importowej kraju i ograniczenie wpływu ciepłownictwa na klimat.
Ostatnim elementem są skuteczne mechanizmy pomocy publicznej. Transformacja ciepłownictwa wymaga poniesienia znaczących wydatków finansowych. Zakłócone relacje rynkowe cen energii do wydatków inwestycyjnych nie zachęcają do działań modernizacyjnych mimo niewątpliwych korzyści społecznych. Potrzebna jest interwencja państwa i zastosowanie skutecznych mechanizmów pomocy publicznej dopasowanych do potrzeb różnych grup beneficjentów.
Do pobrania: cały raport „Czas na ciepłownictwo”
Opracował Jędrzej Stachura
PIE: Gospodarka o obiegu zamkniętym to środowiskowa konieczność i korzyść ekonomiczna