Między innymi na temat mijającej w Polsce „gorączki łupkowej” „Rzeczpospolita” rozmawiała z wicepremierem, ministrem gospodarki Januszem Piechocińskim.
W rozmowie z dziennikiem wcześniejsze obietnice premiera Tusk o komercyjnym wydobyciu gazu ze złóż łupkowych w 2014 roku wicepremier Piechociński nazwał marzeniami poprzedniego szefa rządu, jednocześnie zaznaczając, że wcześniej były to marzenia Jarosława Kaczyńskiego.
– Media z życzeniowych wypowiedzi polityków, zanim jeszcze nie zweryfikowaliśmy w praktyce zasobów potencjalnych gazu, zrobiły festiwal rozdawnictwa. Wiadrami mieliśmy wynosić łupki, z których będą finansowane przyszłe emerytury. Nie jesteśmy jeszcze szejkami łupkowymi. Koncerny wycofują się z Polski – powiedział Piechociński „Rzeczpospolitej”.
Podkreślił jednocześnie, że tego typu inwestycje są bardzo kosztowane, a przy obecnej sytuacji na rynku paliw może okazać się, że eksploatacja złóż łupkowych jest ekonomicznie nieopłacalna. – Jestem realistą w kwestii wydobycia gazu łupkowego w Polsce – podsumował wicepremier.
Źródło: Rzeczpospolita/CIRE.PL
