Niezadowoleni przedsiębiorcy i część mieszkańców uważają, że nowe ograniczenia zbyt daleko ingerują w ich prawa, w związku z czym domagają się uchylenia uchwały Rady Miasta Krakowa w całości.
Gazeta przypomina, że tworzenie stref czystego transportu umożliwia ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych.
Strefa czystego transportu na krakowskim Kazimierzu obowiązuje od 5 stycznia. Możliwe jest poruszanie się w niej jedynie samochodami elektrycznymi lub zasilanymi CNG. Zasada ta nie dotyczy jednak pojazdów należących do firm mających swoje siedzimy na Kazimierzu.
Problem polega głównie na tym, że nie wszyscy przedsiębiorcy działający na terenie strefy mają tam swoje siedziby, a cześć pojazdów związanych z funkcjonowaniem firm musi wjeżdżać do niej okazjonalnie, jak np. dostawcy, czy samochody należące do firm budowlanych – czytamy w „Gazecie Prawnej”.
Niezadowoleni przedsiębiorcy uważają oni, że ograniczenia naruszają konstytucyjną zasadę równości i swobody działalności gospodarczej, a zakaz wjazdu dla pojazdów innych niż niskoemisyjne bezpośrednio wpływa na ich biznes.
Władze Krakowa przypominają jednak, że wprowadzenie strefy jest zaplanowanym na pół roku pilotażem. – Po tym czasie zastosowane w uchwale rozwiązania będą zweryfikowane – powiedział cytowany przez „Gazetę Prawną” Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.