icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Pietrzak: Bezsensowne inwestycje samorządów w nowe porty lotnicze

– Zbudowane w Polsce w ostatnich latach lotniska są nierentowne. Z roku na rok coraz bardziej pogłębiają budżetowe deficyty miast, na obrzeżach których powstały. Samorządy nie wyciągnęły wniosków z hiszpańskiej lekcji pokory, gdzie wiele wybudowanych lotnisk świeci dzisiaj pustkami – pisze w dzisiejszym numerze „Gazety Finansowej” dr Leszek Pietrzak.

Zdaniem Pietrzaka, nikt nie przywiązuje uwagi do tego, że tam, gdzie już wybudowano lotniska, nie osiągnięto zakładanego pułapu pasażerów. Mimo to samorządy nadal chcą wydawać ogromne środki z unijnych funduszy, aby budować kolejne lotniska.

Autor podaje przykład Trójmiasta, gdzie – mimo że rozbudowywany jest port lotniczy w Gdańsku – władze sąsiedniej Gdyni rozpoczęły budowę własnego lotniska Gdynia-Kosakowo.

– Na inwestycję Gdynia przeznaczyła 91 mln złotych. Port zamierza docelowo obsługiwać pół miliona pasażerów rocznie. Jednak już dzisiaj wiadomo, że w sytuacji modernizacji gdańskiego lotniska i jego bliskości szansa na zwiększanie liczby obsługiwanych pasażerów w Gdyni będzie znikoma. Takie wnioski zawarł m.in. w swoim raporcie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta (UOKiK). Wątpliwości do co zasadności budowy lotniska w Gdyni ma również Komisja Europejska, która zamierza skontrolować inwestycję. Jeśli okaże się, że inwestycja jest zła, to Gdynia będzie musiała zwrócić otrzymane środki unijne – pisze Leszek Pietrzak.

– To kwestia zaledwie najbliższych dwóch-trzech lat, gdy lotniskowe inwestycje zaczną się odbijać czkawką polskim samorządom – ocenia Pietrzak.

– Zbudowane w Polsce w ostatnich latach lotniska są nierentowne. Z roku na rok coraz bardziej pogłębiają budżetowe deficyty miast, na obrzeżach których powstały. Samorządy nie wyciągnęły wniosków z hiszpańskiej lekcji pokory, gdzie wiele wybudowanych lotnisk świeci dzisiaj pustkami – pisze w dzisiejszym numerze „Gazety Finansowej” dr Leszek Pietrzak.

Zdaniem Pietrzaka, nikt nie przywiązuje uwagi do tego, że tam, gdzie już wybudowano lotniska, nie osiągnięto zakładanego pułapu pasażerów. Mimo to samorządy nadal chcą wydawać ogromne środki z unijnych funduszy, aby budować kolejne lotniska.

Autor podaje przykład Trójmiasta, gdzie – mimo że rozbudowywany jest port lotniczy w Gdańsku – władze sąsiedniej Gdyni rozpoczęły budowę własnego lotniska Gdynia-Kosakowo.

– Na inwestycję Gdynia przeznaczyła 91 mln złotych. Port zamierza docelowo obsługiwać pół miliona pasażerów rocznie. Jednak już dzisiaj wiadomo, że w sytuacji modernizacji gdańskiego lotniska i jego bliskości szansa na zwiększanie liczby obsługiwanych pasażerów w Gdyni będzie znikoma. Takie wnioski zawarł m.in. w swoim raporcie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta (UOKiK). Wątpliwości do co zasadności budowy lotniska w Gdyni ma również Komisja Europejska, która zamierza skontrolować inwestycję. Jeśli okaże się, że inwestycja jest zła, to Gdynia będzie musiała zwrócić otrzymane środki unijne – pisze Leszek Pietrzak.

– To kwestia zaledwie najbliższych dwóch-trzech lat, gdy lotniskowe inwestycje zaczną się odbijać czkawką polskim samorządom – ocenia Pietrzak.

Najnowsze artykuły