icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Piotrowski: Polska w europejskiej czołówce producentów energii z OZE

Jak poinformował portal Gramwzielone.pl, wczoraj w Senacie wiceminister energii Andrzej Piotrowski zapewnił, że cel 15-procentowego udziału energii odnawialnej w krajowym zużyciu do roku 2020 jest niezagrożony. Zapewnił przy tym, że „jesteśmy jednym z krajów należących do czołówki w produkcji energii odnawialnej w Europie”.

Podczas wczorajszego posiedzenia senackich Komisji Środowiska oraz Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności wiceminister energii Andrzej Piotrowski zapewnił, że Polska nie będzie mieć problemów z realizacją przyjętego w ramach Unii Europejskiej celu 15 proc. udziału OZE w krajowym miksie konsumowanej energii.

– Na 28 państw tylko kilka państw ma wyższy współczynnik udziału OZE w energetyce. Musimy mieć świadomość, że przyjęliśmy bardzo ambitny cel, który przewyższa typowe parametry sięgające kilku procent – mówił przedstawiciel resortu energii.

Wyjaśnił, że przez „typowe parametry” rozumie bezpieczny udział zielonej energii w miksie energetycznym w sytuacji stosowanego w Unii Europejskiej priorytetowego dostępu OZE do sieci.

Mówiąc o relacjach polskiego rządu z Komisją Europejską w zakresie polityki energetycznej, ocenił, że występuje „silna, negatywna narracja w stosunku do Polski” i że jest ona „nieprawdziwa”.

– Jesteśmy traktowani przez KE jako liderzy – zapewnił przedstawiciel ME, odnosząc się do wdrażanej w naszym kraju koncepcji klastrów.

Natomiast odnosząc się do roli polskiego rządu w kształtowaniu unijnej polityki energetycznej wiceminister Piotrowski ocenił, że „współtworzymy tą Unię i prowadzenie w tym zakresie racjonalnego dialogu jest bardzo istotne”.

Ocenił przy tym, że OZE powinny być „instrumentem, a nie celem”. – Tak naprawdę chodzi o ograniczenie zanieczyszczeń i ewentualnych zmian klimatu – zapewniał senatorów przedstawiciel resortu energii.

Wiceminister Piotrowski poinformował wczoraj, że resort energii ma już zarejestrowanych około 70 inicjatyw klastrowych, stanowiących – jak mówił wiceszef ME – ogromne miejsce dla przedsiębiorczości, która wymaga jednak podjęcia ryzyka.

Wiceminister Piotrowski uzasadniał jednocześnie planowane wsparcie dla pierwszych inicjatyw klastrowych, które mają liczyć na unijne dofinansowanie, potrzebą stworzenia modelowych rozwiązań. – Nie chcemy, aby wszyscy skakali na głęboką wodę – mówił wiceszef ME.

Ministerstwo Energii zapewniło w informacji przygotowanej na wczorajsze posiedzenie senackich Komisji Środowiska oraz Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności, że klastry to „zwiększenie synergii na poziomie lokalnym” i że takie podmioty będą „w bardziej efektywny sposób wykorzystywać lokalnie dostępne zasoby energetyczne, w tym odpady – zarówno na potrzeby wytwarzania i konsumowania energii elektrycznej, ciepła lub chłodu, a także na potrzeby wytwarzania paliw, w tym na cele transportowe”.

W informacji przygotowanej dla senatorów do priorytetów w zakresie energetyki rozproszonej Ministerstwo Energii zaliczyło – obok rozwoju klastrów – również rozbudowę sieci ciepłowniczej oraz przyłączanie do niej nowych odbiorców, wypracowanie rozwiązań promujących rozwój instalacji kogeneracyjnych, a także zwiększenie inwestycji w niewielkie źródła energii o mocy do 1 MW, w tym poprzez „wprowadzenie dla instalacji OZE wykorzystujących stabilne, przewidywalne i sterowalne źródła energii (…) taryf gwarantowanych oraz systemu feed-in-premium jako alternatywy wobec systemu aukcyjnego”.

Wprowadzenie takich, alternatywnych mechanizmów rozliczeń Ministerstwo Energii zapowiedziało ostatnio w kontekście przygotowywanej nowelizacji ustawy o OZE. Mechanizmy feed-in tariffs oraz feed-in premium mają objąć małe źródła wodne i biogazowe. Więcej na ten temat w artykule: Ministerstwo Energii przedstawiło założenia kolejnych zmian w ustawie o OZE.

Wiceminister Piotrowski poinformował przy tym, że projekt nowych regulacji, które mają znaleźć się w najbliższej nowelizacji ustawy o OZE, zostanie skierowany w przyszłym tygodniu do konsultacji społecznych.

Mówiąc o wsparciu dla poszczególnych źródeł energii wiceminister Piotrowski powtórzył, że ME jest zainteresowane wsparciem technologii zapewniających stabilną generację.

– Wypełniliśmy nasze zobowiązania w zakresie źródeł niesterowalnych takich jak wiatr. Chcemy stworzyć preferencje dla źródeł dających większą sterowalność, stąd wsparcie dla klastrów – komentował wiceminister energii.

Mówiąc o wykorzystaniu biomasy, na którą chce stawiać Ministerstwo Energii, minister Piotrowski ocenił, że „niezagospodarowanie biomasy byłoby błędem”. – Staramy się znaleźć najlepsze miejsce dla tego źródła OZE. Wydaje się, że najlepsze to instalacje kogeneracyjne w małych miejscowościach – komentował wiceszef ME.

Mówiąc o współspalaniu, ocenił, że „sektor OZE wiele się nauczył” i że teraz współspalanie w praktyce nie jest realizowane. Ocenił, że współspalanie, które w ostatnich latach było istotnym komponentem generacji z OZE, „zostało okrzyknięte jako mechanizm podkręcający wyniki”. – Jeżeli były nieprawidłowości, to dlaczego nikogo nie ukarano – pytał minister Piotrowski.

Przedstawiciel resortu energii zapewnił, że ME przygotuje rozwiązania umożliwiające rozwój małym wytwórcom energii z OZE, ale – jak określił – „bez owczego pędu”.

Mówiąc o roli rządu w regulowaniu rynku OZE wiceminister Piotrowski ocenił, że „jeżeli nas nie ma, to ten obszar jest wypełniony przez interesariuszy nastawionych wyłącznie merkantylnie, a więc na doraźny zysk, w imię czegoś co budzi emocje i co przez duże rzesze obywateli nie jest rozumiane w szczegółach, a więc daje pole do wpływania na opinię publiczną nie do końca w sposób merytoryczny”.

Gramwzielone.pl

Jak poinformował portal Gramwzielone.pl, wczoraj w Senacie wiceminister energii Andrzej Piotrowski zapewnił, że cel 15-procentowego udziału energii odnawialnej w krajowym zużyciu do roku 2020 jest niezagrożony. Zapewnił przy tym, że „jesteśmy jednym z krajów należących do czołówki w produkcji energii odnawialnej w Europie”.

Podczas wczorajszego posiedzenia senackich Komisji Środowiska oraz Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności wiceminister energii Andrzej Piotrowski zapewnił, że Polska nie będzie mieć problemów z realizacją przyjętego w ramach Unii Europejskiej celu 15 proc. udziału OZE w krajowym miksie konsumowanej energii.

– Na 28 państw tylko kilka państw ma wyższy współczynnik udziału OZE w energetyce. Musimy mieć świadomość, że przyjęliśmy bardzo ambitny cel, który przewyższa typowe parametry sięgające kilku procent – mówił przedstawiciel resortu energii.

Wyjaśnił, że przez „typowe parametry” rozumie bezpieczny udział zielonej energii w miksie energetycznym w sytuacji stosowanego w Unii Europejskiej priorytetowego dostępu OZE do sieci.

Mówiąc o relacjach polskiego rządu z Komisją Europejską w zakresie polityki energetycznej, ocenił, że występuje „silna, negatywna narracja w stosunku do Polski” i że jest ona „nieprawdziwa”.

– Jesteśmy traktowani przez KE jako liderzy – zapewnił przedstawiciel ME, odnosząc się do wdrażanej w naszym kraju koncepcji klastrów.

Natomiast odnosząc się do roli polskiego rządu w kształtowaniu unijnej polityki energetycznej wiceminister Piotrowski ocenił, że „współtworzymy tą Unię i prowadzenie w tym zakresie racjonalnego dialogu jest bardzo istotne”.

Ocenił przy tym, że OZE powinny być „instrumentem, a nie celem”. – Tak naprawdę chodzi o ograniczenie zanieczyszczeń i ewentualnych zmian klimatu – zapewniał senatorów przedstawiciel resortu energii.

Wiceminister Piotrowski poinformował wczoraj, że resort energii ma już zarejestrowanych około 70 inicjatyw klastrowych, stanowiących – jak mówił wiceszef ME – ogromne miejsce dla przedsiębiorczości, która wymaga jednak podjęcia ryzyka.

Wiceminister Piotrowski uzasadniał jednocześnie planowane wsparcie dla pierwszych inicjatyw klastrowych, które mają liczyć na unijne dofinansowanie, potrzebą stworzenia modelowych rozwiązań. – Nie chcemy, aby wszyscy skakali na głęboką wodę – mówił wiceszef ME.

Ministerstwo Energii zapewniło w informacji przygotowanej na wczorajsze posiedzenie senackich Komisji Środowiska oraz Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności, że klastry to „zwiększenie synergii na poziomie lokalnym” i że takie podmioty będą „w bardziej efektywny sposób wykorzystywać lokalnie dostępne zasoby energetyczne, w tym odpady – zarówno na potrzeby wytwarzania i konsumowania energii elektrycznej, ciepła lub chłodu, a także na potrzeby wytwarzania paliw, w tym na cele transportowe”.

W informacji przygotowanej dla senatorów do priorytetów w zakresie energetyki rozproszonej Ministerstwo Energii zaliczyło – obok rozwoju klastrów – również rozbudowę sieci ciepłowniczej oraz przyłączanie do niej nowych odbiorców, wypracowanie rozwiązań promujących rozwój instalacji kogeneracyjnych, a także zwiększenie inwestycji w niewielkie źródła energii o mocy do 1 MW, w tym poprzez „wprowadzenie dla instalacji OZE wykorzystujących stabilne, przewidywalne i sterowalne źródła energii (…) taryf gwarantowanych oraz systemu feed-in-premium jako alternatywy wobec systemu aukcyjnego”.

Wprowadzenie takich, alternatywnych mechanizmów rozliczeń Ministerstwo Energii zapowiedziało ostatnio w kontekście przygotowywanej nowelizacji ustawy o OZE. Mechanizmy feed-in tariffs oraz feed-in premium mają objąć małe źródła wodne i biogazowe. Więcej na ten temat w artykule: Ministerstwo Energii przedstawiło założenia kolejnych zmian w ustawie o OZE.

Wiceminister Piotrowski poinformował przy tym, że projekt nowych regulacji, które mają znaleźć się w najbliższej nowelizacji ustawy o OZE, zostanie skierowany w przyszłym tygodniu do konsultacji społecznych.

Mówiąc o wsparciu dla poszczególnych źródeł energii wiceminister Piotrowski powtórzył, że ME jest zainteresowane wsparciem technologii zapewniających stabilną generację.

– Wypełniliśmy nasze zobowiązania w zakresie źródeł niesterowalnych takich jak wiatr. Chcemy stworzyć preferencje dla źródeł dających większą sterowalność, stąd wsparcie dla klastrów – komentował wiceminister energii.

Mówiąc o wykorzystaniu biomasy, na którą chce stawiać Ministerstwo Energii, minister Piotrowski ocenił, że „niezagospodarowanie biomasy byłoby błędem”. – Staramy się znaleźć najlepsze miejsce dla tego źródła OZE. Wydaje się, że najlepsze to instalacje kogeneracyjne w małych miejscowościach – komentował wiceszef ME.

Mówiąc o współspalaniu, ocenił, że „sektor OZE wiele się nauczył” i że teraz współspalanie w praktyce nie jest realizowane. Ocenił, że współspalanie, które w ostatnich latach było istotnym komponentem generacji z OZE, „zostało okrzyknięte jako mechanizm podkręcający wyniki”. – Jeżeli były nieprawidłowości, to dlaczego nikogo nie ukarano – pytał minister Piotrowski.

Przedstawiciel resortu energii zapewnił, że ME przygotuje rozwiązania umożliwiające rozwój małym wytwórcom energii z OZE, ale – jak określił – „bez owczego pędu”.

Mówiąc o roli rządu w regulowaniu rynku OZE wiceminister Piotrowski ocenił, że „jeżeli nas nie ma, to ten obszar jest wypełniony przez interesariuszy nastawionych wyłącznie merkantylnie, a więc na doraźny zysk, w imię czegoś co budzi emocje i co przez duże rzesze obywateli nie jest rozumiane w szczegółach, a więc daje pole do wpływania na opinię publiczną nie do końca w sposób merytoryczny”.

Gramwzielone.pl

Najnowsze artykuły