EnergetykaGaz.OnetWykop

Bieliszczuk: Co przegrana z PGNiG oznacza dla Rosji?

fot. Gazprom

PGNiG poinformowało 30 marca br. o korzystnym dla siebie rozstrzygnięciu sporu z Gazpromem przez Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie. Wyrok dotyczy cen narzucanych przez stronę rosyjską w ramach długoterminowego kontraktu na dostawy gazu. Dla PGNiG sukces wiąże się ze znaczącymi korzyściami finansowymi, a na płaszczyźnie politycznej potwierdza argumenty Polski dotyczące nierynkowych działań Gazpromu – pisze Bartosz Bieliszczuk, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).

Czego dotyczył spór?

Spór dotyczył wysokości cen gazu dostarczanego przez Gazprom do Polski na podstawie kontraktu jamalskiego z 1996 r., obowiązującego do końca 2022 r. (pokrywa ok. 60% importu). Przewidziana w kontrakcie formuła cenowa (sposób ustalania ceny) może być renegocjowana co trzy lata, a w przypadku braku porozumienia strona może wnieść sprawę do arbitrażu. Wobec fiaska rozmów rozpoczętych w 2014 r. PGNiG uczyniło to w 2016 r.

Ceny w większości kontraktów Gazpromu w Europie są powiązane z cenami gazu na europejskich giełdach. W przypadku kontraktu jamalskiego rosyjska spółka starała się utrzymać niekorzystną dla PGNiG formułę opierającą się na indeksacji cen do średnich cen produktów ropopochodnych. W efekcie tańsza dla PGNiG była nawet część dostaw LNG z USA z uwzględnieniem kosztów transportu.

Jaki zapadł wyrok?

Trybunał rozstrzygnął spór na korzyść PGNiG. Według oświadczenia spółki nowy wzór obliczania ceny określony w wyroku jest „w wysokim stopniu i bezpośrednio” powiązany z notowaniami gazu na rynkach Europy Zachodniej. Ceny są tam niższe dzięki konkurencji różnych dostawców.

Co istotne, werdykt dotyczy dostaw od 1 listopada 2014 r., gdy PGNiG wystąpiło do Gazpromu o renegocjację ceny. Strona rosyjska będzie więc musiała zwrócić różnicę między ceną ustaloną według nowego wzoru a stosowaną dotychczas. Kwotę tę szacuje się na ok. 1,5 mld dol. (ok. 6,2 mld zł).

Co wyrok oznacza dla strony rosyjskiej?

Wyrok jest wizerunkową i finansową porażką strony rosyjskiej. Obowiązek zwrotu 1,5 mld dol. stanowi także dodatkowe obciążenie finansowe dla Gazpromu. W ubiegłym roku koncern musiał już zapłacić ok. 2,9 mld dol. ukraińskiemu Naftohazowi w związku z arbitrażem przegranym w 2018 r. (zasądzone 2,56 mld wraz odsetkami za zwłokę w wypłacie kwoty). Konieczność obniżenia cen oraz zwrotu nadpłaty będą dla Gazpromu tym bardziej dotkliwe, że koncern prowadził w ostatnich latach kosztowne inwestycje, a także musiał obniżać ceny dla Europy Zachodniej i Turcji ze względu na konkurencję, m.in. LNG z USA. Konsekwencje finansowe wyroku mogą być dla Gazpromu kłopotliwe również ze względu na obecny spadek ceny gazu wywołany pandemią COVID-19, który zmniejszy dochody koncernu.

Więcej: PISM

Gazprom musi oddać pieniądze PGNiG. „Proszę nie oczekiwać, że stanie się to już dzisiaj”


Powiązane artykuły

ropa wydobycie ropy

USA chce znieść ograniczenia wydobycie ropy w Alasce

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa zaproponowała 2 czerwca 2025 roku zniesienie ograniczeń wprowadzonych przez Joe Bidena na wydobycie ropy i...
Wydobycie ropy. Fot. Pxhere.com

Globalni rafinerzy odnotowują krótkoterminowy wzrost marż

Rafinerie na całym świecie notują niespodziewane zyski dzięki wysokim marżom w maju 2025 roku, napędzanym zamknięciami zakładów w Europie i...

Transformacja energetyczna to szansa dla inwestorów

– Transformacja (energetyczna – red.) to jest najpewniej najlepsza okazja inwestycyjna, która wydarzyła się od paru dekad – powiedział Piotr...

Udostępnij:

Facebook X X X