PKP Energetyka, jedna z prywatnych firm energetycznych działających w Polsce, oczekuje, że rząd w pełni zrekompensuje potencjalne straty branży wynikające z obniżenia cen za energię.
To jedna z największych grup energetycznych w Polsce i dostawca energii elektrycznej dla Polskich Kolei Państwowych, drugiego co do wielkości odbiorcy energii w kraju. PKP Energetyka sama wytwarza energię elektryczną, ale również kupuje ją na rynku hurtowym i odsprzedaje klientom.
Polski rząd przyjął w grudniu 2018 roku ustawę zamrażającą ceny energii na rok 2019 na poziomie z czerwca 2018 roku.
„Rekompensaty powinny w pełni pokryć różnicę cen energii”
– Na razie nie mamy podstaw do podejmowania kroków prawnych, zależą one od dalszego rozwoju sytuacji. Staramy się działać w bardzo przejrzysty sposób i w naszej komunikacji z rynkiem jasno formułujemy nasze rekomendacje – powiedział Prezes PKP Energetyka Wojciech Orzech agencji Reutera.
Jeśli chodzi o rekompensaty, uważamy, że powinny one w pełni pokryć różnicę między podpisaną umową a narzuconą ceną, zgodnie z ustawą o zamrożeniu rachunków za energię. Tylko w ten sposób można zneutralizować negatywne skutki – powiedział dyrektor naczelny.
Orzech powiedział, że chociaż PKP Energetyka kontynuuje sprzedaż energii elektrycznej przewoźnikom kolejowym, ograniczyła działalność na innych rynkach energii, ze względu na ryzyko strat. – Dopóki nie znamy systemu rekompensat, nie wiemy, czy będziemy generować zyski czy straty – powiedział Orzech.
PKP Energetyka jest własnością funduszu private equity CVC, który nabył tę spółkę od PKP w 2015 roku za pośrednictwem transakcji o wysokości prawie 2 miliardów złotych.
Prace nad drugą nowelą ustawy o cenach energii na finiszu
Zgodnie z informacją przekazaną przez resort energii w ubiegłym tygodniu rozmowy z Komisją Europejską dotyczące ustawy o cenach energii wkraczają w finalną fazę. Strony uzgodniły rozwiązania opierającego się na tzw. usłudze powszechnej. Miałaby być realizowana przez firmy obrotu w zamian za odpowiednią rekompensatę. Beneficjentem tego rozwiązania miałyby być gospodarstwa domowe, jednostki sektora finansów publicznych, szpitale, mikro i małe przedsiębiorstwa. Ci odbiorcy będą płacili do końca roku stawki obowiązujące na koniec czerwca 2018 roku.
Dla średnich i dużych firm od 1 lipca do końca roku wypłata rekompensat ma następować na zasadach pomocy publicznej de minimis. Firmy te od 1 lipca do końca roku będą płacić rynkowe ceny energii, ale będą mogły później ubiegać o rekompensatę.
Na posiedzeniu Sejmu planowanym na 12-14 czerwca ma pojawić się druga nowelizacja ustawy o cenach energii, wprowadzająca uzgodnienia zaakceptowane przez Komisję Europejską.
Reuters/Bartłomiej Sawicki