Plany Gazpromu zagrożone przez podatki
(Kommiersant/Piotr Stępiński/Wiedomosti/Wojciech Jakóbik)
Gazprom będzie zmuszony zredukować swój program inwestycyjny z powodu ,,zagarnięcia” 100 mld rubli z tytułu podatku od wydobycia węglowodorów – powiedział podczas posiedzenia Związku Przemysłowców orz Przedsiębiorców Rosji minister energetyki Aleksander Nowak.
– To (dodatkowe obciążenie podatkowe na przemysł naftowo-gazowy – przyp. Kommiersant) według naszych ocen, niewątpliwie doprowadzi do korekty programów inwestycyjnych spółek naftowych oraz Gazpromu. Z tytułu dodatkowego podatku Gazprom zapłaci 100 mld rubli – stwierdził Nowak.
Jak poinformował 10 października na swojej stronie rosyjski rząd, przygotował on rozporządzenie o wniesieniu do Dumy Państwowej projektu poprawek do Kodeksu Podatkowego pozwalających poprzez podwyższenie stawki od wydobycia gazu dla Gazpromu pozyskać w 2016 roku dodatkowy dochód. Według propozycji zmian, stawka podatku dla rosyjskiego koncernu zostanie zwiększona do 36,7 procenta.
Resort musi szukać środków, bo założył, że w tym roku średnia cena ropy naftowej wyniesie 60 dolarów za baryłkę. Teraz zrewidował to założenie do 50 dolarów, na czym stracił prawie 1 bln rubli wpływów.
Warto także przypomnieć, iż pod koniec września w rosyjskich mediach pojawiła się informacja, że Gazprom może ponownie przeanalizować swój program inwestycyjny ze względu na zmniejszenie indeksacji taryf gazowych. Jeżeli zmniejszy się indeksacja taryf gazowych do inflacji, śmiałe plany inwestycyjne Gazpromu mogą zostać zagrożone. W takiej sytuacji projekty chińskie, których przyszłość jest kwestionowana ze względu na bierność strony chińskiej i problemy finansowe rosyjskiego koncernu, staną pod znakiem zapytania z kolejnego powodu.
Rosja chce zwiększyć wpływy do budżetu z sektora naftowego. Są możliwe dwie formuły. Pierwsza zakłada samo podwyższenie podatku. Wspierany przez Rosnieft manewr podatkowy polegają zaś na obniżeniu ceł na eksport ropy i produktów ropopochodnych w zamian za podwyższenie podatków od wydobycia węglowodorów. Proponuje on obniżenie cła z 59 procent w 2014 roku do 30 w 2017 oraz zwiększenie podatku od wydobycia ropy naftowej z 493 do 919 rubli za tonę. W ten sposób branża otrzymałaby formę rekompensaty za wyższe podatki, co pozwoliłoby jej lepiej radzić sobie na rynku ogarniętym kryzysem taniej ropy naftowej. Obie koncepcje z różnymi parametrami ścierają się obecnie w ministerstwie finansów – podają Wiedomosti.
Więcej: W obronie budżetu Rosja uderzy w firmy naftowe i emerytów
