(Bartosz Bieliszczuk)
Prezentujemy przegląd najważniejszych informacji z ostatniego tygodnia.
Jerzy Buzek sprawozdawcą rozporządzenia UE o bezpieczeństwie dostaw gazu
Jerzy Buzek, przewodniczący Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii PE (ITRE) został wybrany sprawozdawcą rozporządzenia ws. bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego do Unii Europejskiej. Dokument będzie jednym z fundamentów Unii Energetycznej. Po przyjęciu przez PE stanowiska, kształt rozporządzenia będzie wynikiem negocjacji pomiędzy Parlamentem a państwami członkowskimi UE.
Polska misja gospodarcza w Iranie
W Iranie z kilkudniową wizytą przebywała polska misja gospodarcza pod kierownictwem wiceministra rozwoju, Radosława Domagalskiego. „Iran po zniesieniu większości sankcji handlowych i finansowych staje się jednym z najważniejszych rynków w regionie Bliskiego Wschodu. Dostrzegamy w tym szansę dla polskich firm” – mówił Domagalski. Rozmowy miały dotyczyć m.in. zakupów irańskiej ropy, zaangażowania w projekty LNG oraz wydobywcze.
PGNiG odrabia straty na giełdzie
Wkrótce po zeszłotygodniowej konferencji wynikowej PGNiG, akcje spółki gwałtownie spadły. Było to spowodowane m.in. spekulacjami o przejęciu przez koncern aktywów węglowych. Akcje spółki spadły w ciągu godziny o 6,5% czyli ok. 1,5 mld zł. Obecnie kurs akcji powrócił do poprzedniego poziomu.
Azoty: więcej gazu od PGNiG
Grupa Azoty najprawdopodobniej będzie kupować więcej gazu od PGNiG – mówił na konferencji prasowej prezes Grupy Azotów, Mariusz Bober. Obecnie negocjowany jest kontrakt długoterminowy. Bober, odpowiadając na pytanie o połączenie Grupy z PGNiG, nazwał podobne doniesienia „spekulacjami medialnymi”.
Putin obawia się przewlekłego kryzysu w Rosji
Władimir Putin zorganizował nocną naradę ws. sytuacji ekonomicznej Rosji. Udział w spotkaniu wziął premier Miedwiediew oraz minister finansów, minister rozwoju gospodarczego i szef rosyjskiego Banku Centralnego. Spotkanie najprawdopodobniej związane jest z kryzysem ekonomicznym w Rosji.
Warto dodać, że wg szkicu planu rozwoju przemysłu naftowego autorstwa ministerstwa energetyki, do którego dotarły niedawno „Wiedomosti”, rosyjską branżę naftową mogą czekać kłopoty. Wydobycie z obecnie eksploatowanych złóż wystarczy do pokrycia jedynie połowy przyszłego popytu. W przypadku utrzymania sankcji i niskich cen ropy, Moskwa spodziewa się spadku wydobycia do 2035 roku, od 1,2% do 46% (zależnie od przyjętego scenariusza).
Bułgaria nie chce South Stream?
Sofia zaprzeczyła, jakoby aktywnie optowała za powrotem do rozmów ws. South Stream (informacje takie podała niedawno rosyjska prasa). „Sofia nie prowadzi rozmów w sprawie powrotu do projektu gazociągu South Stream” – powiedział Daniel Mitov, bułgarski minister SZ.