Arak/Lewicki: Berlin i Waszyngton nie powstrzymają Kremla przed użyciem Nord Stream 2 jako pistoletu gazowego

11 sierpnia 2021, 15:45 Energetyka

Europa Wschodnia zdaje sobie sprawę z tego, że wielu Niemców, Europejczyków i Amerykanów sprzeciwia się rurociągowi Nord Stream 2 i widzi w nim to, czym jest – narzędziem szantażu. Ale ci, którzy obecnie rządzą w USA i Niemczech, z pewnością nie przeszkodzą Kremlowi w użyciu nowej gazowej rury jako pistoletu gazowego – piszą Piotr Arak, prezes Polskiego Instytutu Ekonomicznego oraz Grzegorz Lewicki analityk Fundacji Pułaskiego w komentarzu dla National Interest.

Rury Nord Stream 2. Fot. Nord Stream 2
Rury Nord Stream 2. Fot. Nord Stream 2

Eksperci podkreślają, że byli politycy europejscy jak Fancois Fillon (były premier Francji), Karin Kneissl (była minister spraw zagranicznych Austrii),Gerhard Schröder (były kanclerz Niemiec) i Paavo Lipponen (były premier Finlandii) działają na rzecz promowania rosyjskich paliw kopalnych na europejski rynek energetyczny, niezależnie od europejskich interesów. – Oczywiście w zamian za niemałe środki finansowe – czytamy.

– Rosyjsko-niemiecki gazociąg Nord Stream 2 ominie rynek tranzytowy Europy Wschodniej i zwiększy zależność tego regionu od Rosji. Gdy gazociąg zostanie ukończony, Kreml będzie mógł np. obezwładnić Ukrainę poprzez odcięcie dostaw gazu w środku ostrej zimy. W międzyczasie, zachodnia część Unii Europejskiej nadal otrzymywałaby gaz – z Niemiec, które stałyby się pośrednikiem tranzytowym i współsprawcą szantażu – czytamy w komentarzu.

Autorzy zaznaczają, że niemiecko-amerykańska umowa Nord Stream 2 z lipca 2021 roku zawiera środki zaradcze, które mają niwelować ew. skutki uboczne powstania tej infrastruktury. – Jednak szczerze mówiąc, te obietnice są jak do tej pory puste. Sami Niemcy przyznają, że Niemcy nie mają zamiaru odcinać rurociągu Nord Stream 2, jeśli Kreml użyje go jako broni geopolitycznej. Umowa jest zatem nieważna. To, co się wydarzy, przybierze formę szarady długich rozmów o europejskich sankcjach – uważają polscy komentatorzy. – Europa Środkowo-Wschodnia w 2015 roku jako cały region uruchomił Inicjatywę Trójmorza, która wzmacnia energię, bezpieczeństwa i współpracy logistycznej między Bałtykiem, Adriatykiem i Morzem Czarnym. Fundusz Inwestycyjny Inicjatywy Trójmorza rozwija się, a projekt jest wspierany przez USA – czytamy dalej. – Ci którzy obecnie mają przewagę zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak iw Niemczech, z pewnością nie przeszkodzą Kremlowi w użyciu rury jako pistoletu rurowego – kończą Arak i Lewicki.

Opracował Bartłomiej Sawicki