Polska bez stałych baz NATO
(IBI Times/Patrycja Rapacka)
NATO nie będzie dążyć do budowy stałych baz w Polsce o czym powiedział ważny dyplomata amerykański we środę 22 lipca 2015 roku. Ogłoszono to w czasie rosnącego napięcia między sojuszem a Rosją, która odebrała by takie posunięcie jako ruch związany z jej agresją w regionie Europy Wschodniej.
Polski rząd publicznie lobbował za stałym rozmieszczeniem wojsk NATO na jej terytorium w obawie przed możliwą rosyjską agresją. UE i USA ogłosiły wprowadzenie sankcji gospodarczych przeciwko Rosji w związku z udzielanym przez nią wsparcia dla separatystów na wschodniej Ukrainie. Zastępca sekretarza stanu USA do spraw Europy i Eurazji ogłosił, że NATO nie będzie rozważać rozmieszczenia nowych baz w Polsce podczas szczytu w Warszawie w 2016.
– Podczas szczytu NATO w przyszłym roku nie dojdzie do podjęcia decyzji o rozmieszczeniu baz w Polsce – powiedział Heffern dla Rzeczpospolitej. Jednak USA będą kontynuować stałą rotacyjną obecność swojego personelu w Polsce.
NATO podjęło liczne kroki by wzmocnić swe związki z Europą Wschodnią, obawiającą się ostatniej aktywności Rosji. Pentagon ogłosił rozmieszczenie 250 sztuk ciężkiej broni w tej części kontynentu, w tym w Polsce, oraz państwach bałtyckich.
Podczas szczytu NATO w Walii we wrześniu 2014 roku ministrowie obrony zgodzili się podwoić stany osobowe sił szybkiego reagowania i ustanowić nowe dowództwa w państwach bałtyckich, Bułgarii, Rumunii I Polsce. Nie wiadomo, czy stanowisko przedstawione przez Hefferna odnosi się także do tych ustaleń.
Wcześniej rosyjscy dowódcy wojskowi ostrzegali przed gotowością Polski do rozmieszczenia elementow tarczy antyrakietowej na jej terytorium, twierdząc że stanie się ona celem w razie ewentualnego przyszłego konfliktu. Gen. Walery Gierasimow miał powiedzieć w kwietniu, że „państwa nie-nuklearne, które będą mieć rozmieszczone na swym terytorium elementy systemów antyrakietowych, staną się potencjalnym celem nuklearnej odpowiedzi”.