Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Danii spotkali się dziś w Brukseli, by podpisać umowę o granicy na morzu. Kończy to trwający od 40 lat spór terytorialny między dwoma krajami. To dobra wiadomość dla gazociągu Baltic Pipe.
– To ważny dzień dla stosunków między dwoma krajami. To dowód, że dzięki zaangażowaniu, zaufaniu i wzajemnemu szacunkowi można zakończyć wieloletnie spory – powiedział polski minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.
Teraz umowę czeka proces ratyfikacji w obu krajach, po których wejdzie ona w życie.
Rozstrzygnięcie trwającego od ponad 40 lat sporu do dobra wiadomość dla projektu budowy gazociągu Baltic Pipe. Przez wspomniany obszar wokół Bornholmu może przebiegać trasa magistrali. Porozumienie podpisane przez szefów dyplomacji Polski i Danii musi zostać zaakceptowane w ramach wewnętrznych procedur obydwu państw. Zgodnie z planem do końca roku ma zostać wydana ostateczna decyzja inwestycyjna w sprawie budowy Baltic Pipe, którym od 2022 roku do Polski ma z szelfu norweskiego trafiać rocznie do 10 mld m sześc. gazu ziemnego. Realizacja projektu pozwoli Polakom zwiększyć dywersyfikacji źródeł dostaw gazu i zmniejszyć zależności od dostaw z Rosji.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Danii/BiznesAlert.pl