icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Polska i Ukraina muszą razem zwalczać dezinformację. II Polsko-Ukraińskie Forum Strategiczne

W dniu 10 lutym FUNDACJA CENTRUM BADAŃ POLSKA – UKRAINA zorganizowała na Zamku w Dubiecku kolejną konferencję w ramach Polsko-Ukraińskiego Forum Strategicznego. Składała się ona z dwóch głównych paneli. Pierwszy poświęcony był reformie decentralizacyjnej i samorządowej na Ukrainie. W drugim polscy i ukraińscy dziennikarze przedstawiali wizję roli mediów w kształtowaniu współczesnych stosunków polsko- ukraińskich. Ciekawym elementem uzupełniającym spotkanie była prezentacji opisującej badania wzajemnych relacji młodzieży mieszkającej w obu naszych krajach – pisze Agnieszka Roma Bojanowicz, współpracownik BiznesAlert.pl.

Drugie Polsko-Ukraińskie Forum Strategiczne jakie odbyło się w Dubiecku wpisuje się w misję Fundacji Centrum Badań Polska-Ukraina. Jej działania nakierowane są na rzecz rozwoju współpracy i pozytywnych relacji polsko – ukraińskich w wymiarze politycznym, społecznym i gospodarczym. Pokrewieństwo języków, kultur i mentalności, wspólna niełatwa historia, zbieżność interesów gospodarczych i politycznych powodują, że wielu kwestiach stosunki między obu krajami są wyjątkowe. Szczególnie mocno widać to na terenach przygranicznych, w takich miastach jak Przemyśl, czy Lwów mających za sobą wielowiekową tradycję współistnienia i współpracy. Zdaniem organizatorów wybranie Zamku w Dubiecku na miejsce konferencji stworzyło szczególny klimat dla dyskusji o relacjach polsko – ukraińskich w wymiarze historycznym i współczesnym, ale także – a może nawet przede wszystkim – dla rozmów o przyszłości.

Słowo wstępu wygłosił wiceprezydent Przemyśla Janusz Hamryszczak. W swoim wystąpieniu położył on szczególny nacisk na dwie kwestie: wsparcia reform samorządowych na Ukrainie oraz przeciwdziałaniu dezinformacji medialnej wpływającej negatywnie na obraz stosunków między naszymi narodami.

Polskie samorządy w tym roku będą obchodziły 27 – lecie istnienia. W tym czasie wiele zmieniło w relacjach państwo – obywatel. Zdecentralizowano administrację, położono nacisk na większą partycypację mieszkańców w bieżących działaniach lokalnych władz. Zdaniem wiceprezydenta Hamryszczaka: „Reforma powinna koncentrować się w okół człowieka. Ludzie powinni mieć poczucie, że mają wpływ na swoje sprawy poprzez samorząd. Przesunięcie kompetencji na poziom lokalny jest niezwykle ważne – niedobrze jest gdy władza oddala się od obywateli.” Taką wiedzą przedstawiciele polskich samorządów chcieliby podzielić się z samorządowcami z Ukrainy. Mogłoby się to stać w ramach specjalnej platformy do wymiany doświadczeń i informacji pomiędzy nimi. W związku z tym w Państwowej Wyższej Szkole Wschodnioeropejskiej w Przemyślu powstał specjalny projekt stworzenia kursów samorządności terytorialnej dedykowany właśnie włodarzom miast obu krajów.

W swoim wystąpieniu wiceprezydent Hamryszczak odniósł się również do szeroko nagłaśnianych ostatnio wydarzeń sugerujących zaognienie przygranicznych stosunków polsko- ukraińskich. W tym miejscu wiceprezydent Przemyśla zaapelował o niewyolbrzymianie incydentów jakie miały miejsce, tak aby nie zakłóciły one obustronnej współpracy między Przemyślem, a pięcioma innymi miastami Ukrainy.

Na kolejnym etapie konferencji odbyła się dyskusja moderowana przez Agnieszkę Piasecką. W całości została ona poświęcona obecnemu stanowi reformy ukraińskiej samorządowej oraz polskiego wsparcia. Do udziału w panelu zostali zaproszeni analitycy i praktycy na co dzień pracujący na Ukrainie. Przekazali oni najnowsze informacje dotyczące sukcesów, jaki problemów jakie napotykają na swojej drodze reformatorzy.  Trafnie przedstawiła tę sytuację Kristina Avramchenko z Instytutu Badań Społeczno – Ekonomicznych. Jej zdaniem ogromnym wyzwaniem przed jakim stoi tworzący się na Ukrainie system samorządowy jest bardzo słaba współpraca pomiędzy lokalnymi społecznościami. Kolejna prelegentka Tetiana Tyshchyuk z Vox Ukraine zwróciła uwagę na zmniejszające się stale od 2015 roku tempo reform przeprowadzanych przez rząd w Kijowie. Z badań jakie przedstawiła jasno wynika, że największą dynamikę zmian zanotowano w sferze walki z korupcją, systemie bankowym i deregulacyjnym. Przełożyło się to między innymi na wyraźny spadek dochodów z podatków lokalnych, a co za tym idzie ograniczenie znaczenia wielkich miast na rzecz mniejszych ośrodków.

O zmianach jakie następują na styku mieszkańcy władze lokalne z kolei opowiedział profesor Serhiy Loboyko z Centrum Innowacji Akademii Mohylańskiej. Tematem tej części prelekcji była historia tworzenie budżetu partycypacyjnego dla Kijowa. Przy tej okazji stworzono bardzo ciekawe narzędzie – system elektronicznych petycji tworzący mechanizm nieco zbliżony do referendum. To narzędzie jest z powodzeniem wykorzystywany przez władze Kijowa w zarządzaniu miastem i nawiązaniu bliższych relacji z jego mieszkańcami. Stało się ono skutecznym mechanizmem partycypacji obywateli w procesach decyzyjnych aglomeracji. Jest to rozwiązanie, które mogłoby znaleźć zastosowanie również w Polsce.

Jako ostatni w tej części zabrał głos Artur Grossman z Fundacji Solidarności Międzynarodowej. Podzielił się on z uczestnikami wnioskami z Polsko – Kanadyjskiego Programy Wsparcia Demokracji. Mimo ograniczonych możliwości finansowego wsparcia Ukrainy w jej działaniach na rzecz reform, jak zauważył prelegent: „ (…) nasi partnerzy na Ukrainie darzą Polskę i Polaków zaufaniem. Przykład Polski jest dla Ukrainy motywującym, widać to zwłaszcza po efektach wizyt studyjnych.”

Po krótkiej przerwie omówiona została prezentacja autorstwa dr Małgorzaty Kuźbidy i dr Piotra Długosza pt: „Pokolenie odwróconych pleców? O wzajemnych relacjach maturzystów na pograniczu polsko- ukraińskim.” Z przedstawionych informacji jasno wynika, że młodzież żyjąca po obu stronach granicy jest do siebie przyjaźnie nastawiona, niezależna od wszelkich trudnych kwestii historycznych czy medialnie podsycanych konfliktów.

Drugi panel moderowany przez Dariusza Materniaka poświęcony został roli mediów w czasach dezinformacji. Jak zauważył Marek Cynkar z Polskiego Radia Rzeszów bolesna historia jaka miała miejsce między naszymi narodami jest ostatnio wykorzystywana dla psucia relacji polsko – ukraińskich. Jego zdaniem większość przedstawicieli polskich środowisk prawicowych mimo występowania różnych incydentów na tle narodowościowym nie chce konfliktów z Ukrainą. Natomiast Jurij Banakhevych z Agencji Informacyjnej UKRINFORM zauważył, że dziennikarze powinni starannie obserwować sytuację i starać się „rozbrajać” medialne bomby, gdyż stereotypy sprzyjają negatywnemu nastawieniu się wobec innych, obcych. Tak więc media nie powinny ich bezrefleksyjnie powielać.

Adam Lelonek z Fundacji Centrum badań Polska – Ukraina zwrócił uwagę na polityczny aspekt relacji polsko ukraińskich: „Politycy nie chcą niczego wyjaśniać – interesują ich tylko bieżące problemy. Ani w Polsce ani na Ukrainie nie ma fachowców od relacji wzajemnych. Polski Rząd nie korzysta z kompetencji organizacji pozarządowych.” Zdaniem dr Lelonka rolą mediów jest  informowanie, a nie dezinformowanie. Obecna sytuacja panująca w mediach zmienia model pracy dziennikarza. Z tą tezą zgodził się kolejny prelegent, Michał Potocki z Dziennika Gazeta Prawna. Uznał on, że: „być może konieczne będzie wyodrębnienie dwóch nurtów: dziennikarstwa ogólnego i analitycznego. Zawsze będzie popyt na informację sprawdzoną, analityczną. Popyt ten jednak będzie też zawsze mniejszy, gdyż tworzą go elity, a te nie maja charakteru masowego.”

Jak kwestia historyczna jest postrzegana przez ukraińskich polityków i rosyjskie media opisała Halina Tereszczuk z Radia Swoboda: „Większość ukraińskich polityków nie spekuluje tematami historycznym. Tak zwana wojna wokół pomników niezwykle cieszy media rosyjskie, gdyż jest dla nich wygodnym tematem. Możliwości kontaktu między dziennikarzami z Polski i Ukrainy pozwala na wyjaśnianie wielu wątpliwości.” Ostatni panelista, Wasyl Rasewycz z portalu Zaxid.net, podniósł kwestię braku profesjonalizmu wielu zwłaszcza ukraińskich dziennikarzy:” Ten niski poziom kompetencji przeszkadza w pracy wielu dziennikarzom. Dziennikarz nie jest badaczem historii, dlatego powinien mieć dostęp do ekspertów, do których ma zaufanie. Korzystać z ich wiedzy, zamiast stawiać się samemu w roli eksperta. Nadmierne upraszczanie przekazu – to także broń rosyjskiej wojny informacyjnej.”

Konferencja w Dubiecku stała się polem do wymiany różnych doświadczeń. Jako pierwszy temat nasuwa się kwestia realizacji reform decentralizacyjnych na Ukrainie. Polska może wesprzeć Ukrainę na jej drodze ku decentralizacji, budowaniu nowych wspólnot w oparciu o samorządy. Przedstawiciele polskich władz lokalnych nastawionych na współpracę transgraniczną chcą podzielić się swoją wiedzą z przedstawicielami ukraińskich samorządów lokalnych i regionalnych. Powodzenie wprowadzanych obecnie reform wpłynie nie tylko na przyszłość Ukrainy, ale wprost przełoży się na stabilny rozwój gospodarczy zarówno wschodnich terenów przygranicznych jak i całej Polski. My jako kraj również możemy garściami czerpać z doświadczeń naszego wschodniego sąsiada. Ukraina wprowadziła niedawno nowoczesne metody zarządzania funduszami partycypacyjnymi, na których mogą wzorować się samorządy dużych polskich miast.

W trakcie Dubieckiej Konferencji udało się wypracować zbiór rekomendacji dla polskich i ukraińskich przedstawicieli mediów. Propagowanie rzetelnej wiedzy na temat trudnych momentów historii polsko – ukraińskiej, dbanie o jakość przekazu, odpowiedzialność za słowo to najważniejsze wnioski jakie wypływają z dyskusji dotyczącej medialnych aspektów współczesnych relacji między naszymi państwami. Wprowadzenie w życie powyższych konkluzji pozwoliłoby na poszerzenie wiedzy każdego odbiorcy, dzięki czemu zbudowany zostanie pozytywny i realny obraz relacji polsko- ukraińskich, a problem dezinformacji i podsycania wzajemnej nienawiści przestanie być tak istotny. Słabość stanowi jednak m.in. niewielkie zaangażowanie w tego typu działania czynników rządowych. Przy tym wiedza o problemach i możliwościach w tym zakresie pozostaje jednak domeną wąskiej grupy ekspertów, a co za tym idzie z trudem przekłada się na poprawę sytuacji.

Spotkania robocze, na których eksperci z różnych dziedzin mogą podzielić się swoją wiedzą, wskazać obszary zapalne oraz sposoby zapobieżenia potencjalnym konfliktom, są niezwykle cenne, jednak bez wprowadzenia ich wniosków w życie nie dają szans na osiągnięcie zamierzonych efektów.

W dniu 10 lutym FUNDACJA CENTRUM BADAŃ POLSKA – UKRAINA zorganizowała na Zamku w Dubiecku kolejną konferencję w ramach Polsko-Ukraińskiego Forum Strategicznego. Składała się ona z dwóch głównych paneli. Pierwszy poświęcony był reformie decentralizacyjnej i samorządowej na Ukrainie. W drugim polscy i ukraińscy dziennikarze przedstawiali wizję roli mediów w kształtowaniu współczesnych stosunków polsko- ukraińskich. Ciekawym elementem uzupełniającym spotkanie była prezentacji opisującej badania wzajemnych relacji młodzieży mieszkającej w obu naszych krajach – pisze Agnieszka Roma Bojanowicz, współpracownik BiznesAlert.pl.

Drugie Polsko-Ukraińskie Forum Strategiczne jakie odbyło się w Dubiecku wpisuje się w misję Fundacji Centrum Badań Polska-Ukraina. Jej działania nakierowane są na rzecz rozwoju współpracy i pozytywnych relacji polsko – ukraińskich w wymiarze politycznym, społecznym i gospodarczym. Pokrewieństwo języków, kultur i mentalności, wspólna niełatwa historia, zbieżność interesów gospodarczych i politycznych powodują, że wielu kwestiach stosunki między obu krajami są wyjątkowe. Szczególnie mocno widać to na terenach przygranicznych, w takich miastach jak Przemyśl, czy Lwów mających za sobą wielowiekową tradycję współistnienia i współpracy. Zdaniem organizatorów wybranie Zamku w Dubiecku na miejsce konferencji stworzyło szczególny klimat dla dyskusji o relacjach polsko – ukraińskich w wymiarze historycznym i współczesnym, ale także – a może nawet przede wszystkim – dla rozmów o przyszłości.

Słowo wstępu wygłosił wiceprezydent Przemyśla Janusz Hamryszczak. W swoim wystąpieniu położył on szczególny nacisk na dwie kwestie: wsparcia reform samorządowych na Ukrainie oraz przeciwdziałaniu dezinformacji medialnej wpływającej negatywnie na obraz stosunków między naszymi narodami.

Polskie samorządy w tym roku będą obchodziły 27 – lecie istnienia. W tym czasie wiele zmieniło w relacjach państwo – obywatel. Zdecentralizowano administrację, położono nacisk na większą partycypację mieszkańców w bieżących działaniach lokalnych władz. Zdaniem wiceprezydenta Hamryszczaka: „Reforma powinna koncentrować się w okół człowieka. Ludzie powinni mieć poczucie, że mają wpływ na swoje sprawy poprzez samorząd. Przesunięcie kompetencji na poziom lokalny jest niezwykle ważne – niedobrze jest gdy władza oddala się od obywateli.” Taką wiedzą przedstawiciele polskich samorządów chcieliby podzielić się z samorządowcami z Ukrainy. Mogłoby się to stać w ramach specjalnej platformy do wymiany doświadczeń i informacji pomiędzy nimi. W związku z tym w Państwowej Wyższej Szkole Wschodnioeropejskiej w Przemyślu powstał specjalny projekt stworzenia kursów samorządności terytorialnej dedykowany właśnie włodarzom miast obu krajów.

W swoim wystąpieniu wiceprezydent Hamryszczak odniósł się również do szeroko nagłaśnianych ostatnio wydarzeń sugerujących zaognienie przygranicznych stosunków polsko- ukraińskich. W tym miejscu wiceprezydent Przemyśla zaapelował o niewyolbrzymianie incydentów jakie miały miejsce, tak aby nie zakłóciły one obustronnej współpracy między Przemyślem, a pięcioma innymi miastami Ukrainy.

Na kolejnym etapie konferencji odbyła się dyskusja moderowana przez Agnieszkę Piasecką. W całości została ona poświęcona obecnemu stanowi reformy ukraińskiej samorządowej oraz polskiego wsparcia. Do udziału w panelu zostali zaproszeni analitycy i praktycy na co dzień pracujący na Ukrainie. Przekazali oni najnowsze informacje dotyczące sukcesów, jaki problemów jakie napotykają na swojej drodze reformatorzy.  Trafnie przedstawiła tę sytuację Kristina Avramchenko z Instytutu Badań Społeczno – Ekonomicznych. Jej zdaniem ogromnym wyzwaniem przed jakim stoi tworzący się na Ukrainie system samorządowy jest bardzo słaba współpraca pomiędzy lokalnymi społecznościami. Kolejna prelegentka Tetiana Tyshchyuk z Vox Ukraine zwróciła uwagę na zmniejszające się stale od 2015 roku tempo reform przeprowadzanych przez rząd w Kijowie. Z badań jakie przedstawiła jasno wynika, że największą dynamikę zmian zanotowano w sferze walki z korupcją, systemie bankowym i deregulacyjnym. Przełożyło się to między innymi na wyraźny spadek dochodów z podatków lokalnych, a co za tym idzie ograniczenie znaczenia wielkich miast na rzecz mniejszych ośrodków.

O zmianach jakie następują na styku mieszkańcy władze lokalne z kolei opowiedział profesor Serhiy Loboyko z Centrum Innowacji Akademii Mohylańskiej. Tematem tej części prelekcji była historia tworzenie budżetu partycypacyjnego dla Kijowa. Przy tej okazji stworzono bardzo ciekawe narzędzie – system elektronicznych petycji tworzący mechanizm nieco zbliżony do referendum. To narzędzie jest z powodzeniem wykorzystywany przez władze Kijowa w zarządzaniu miastem i nawiązaniu bliższych relacji z jego mieszkańcami. Stało się ono skutecznym mechanizmem partycypacji obywateli w procesach decyzyjnych aglomeracji. Jest to rozwiązanie, które mogłoby znaleźć zastosowanie również w Polsce.

Jako ostatni w tej części zabrał głos Artur Grossman z Fundacji Solidarności Międzynarodowej. Podzielił się on z uczestnikami wnioskami z Polsko – Kanadyjskiego Programy Wsparcia Demokracji. Mimo ograniczonych możliwości finansowego wsparcia Ukrainy w jej działaniach na rzecz reform, jak zauważył prelegent: „ (…) nasi partnerzy na Ukrainie darzą Polskę i Polaków zaufaniem. Przykład Polski jest dla Ukrainy motywującym, widać to zwłaszcza po efektach wizyt studyjnych.”

Po krótkiej przerwie omówiona została prezentacja autorstwa dr Małgorzaty Kuźbidy i dr Piotra Długosza pt: „Pokolenie odwróconych pleców? O wzajemnych relacjach maturzystów na pograniczu polsko- ukraińskim.” Z przedstawionych informacji jasno wynika, że młodzież żyjąca po obu stronach granicy jest do siebie przyjaźnie nastawiona, niezależna od wszelkich trudnych kwestii historycznych czy medialnie podsycanych konfliktów.

Drugi panel moderowany przez Dariusza Materniaka poświęcony został roli mediów w czasach dezinformacji. Jak zauważył Marek Cynkar z Polskiego Radia Rzeszów bolesna historia jaka miała miejsce między naszymi narodami jest ostatnio wykorzystywana dla psucia relacji polsko – ukraińskich. Jego zdaniem większość przedstawicieli polskich środowisk prawicowych mimo występowania różnych incydentów na tle narodowościowym nie chce konfliktów z Ukrainą. Natomiast Jurij Banakhevych z Agencji Informacyjnej UKRINFORM zauważył, że dziennikarze powinni starannie obserwować sytuację i starać się „rozbrajać” medialne bomby, gdyż stereotypy sprzyjają negatywnemu nastawieniu się wobec innych, obcych. Tak więc media nie powinny ich bezrefleksyjnie powielać.

Adam Lelonek z Fundacji Centrum badań Polska – Ukraina zwrócił uwagę na polityczny aspekt relacji polsko ukraińskich: „Politycy nie chcą niczego wyjaśniać – interesują ich tylko bieżące problemy. Ani w Polsce ani na Ukrainie nie ma fachowców od relacji wzajemnych. Polski Rząd nie korzysta z kompetencji organizacji pozarządowych.” Zdaniem dr Lelonka rolą mediów jest  informowanie, a nie dezinformowanie. Obecna sytuacja panująca w mediach zmienia model pracy dziennikarza. Z tą tezą zgodził się kolejny prelegent, Michał Potocki z Dziennika Gazeta Prawna. Uznał on, że: „być może konieczne będzie wyodrębnienie dwóch nurtów: dziennikarstwa ogólnego i analitycznego. Zawsze będzie popyt na informację sprawdzoną, analityczną. Popyt ten jednak będzie też zawsze mniejszy, gdyż tworzą go elity, a te nie maja charakteru masowego.”

Jak kwestia historyczna jest postrzegana przez ukraińskich polityków i rosyjskie media opisała Halina Tereszczuk z Radia Swoboda: „Większość ukraińskich polityków nie spekuluje tematami historycznym. Tak zwana wojna wokół pomników niezwykle cieszy media rosyjskie, gdyż jest dla nich wygodnym tematem. Możliwości kontaktu między dziennikarzami z Polski i Ukrainy pozwala na wyjaśnianie wielu wątpliwości.” Ostatni panelista, Wasyl Rasewycz z portalu Zaxid.net, podniósł kwestię braku profesjonalizmu wielu zwłaszcza ukraińskich dziennikarzy:” Ten niski poziom kompetencji przeszkadza w pracy wielu dziennikarzom. Dziennikarz nie jest badaczem historii, dlatego powinien mieć dostęp do ekspertów, do których ma zaufanie. Korzystać z ich wiedzy, zamiast stawiać się samemu w roli eksperta. Nadmierne upraszczanie przekazu – to także broń rosyjskiej wojny informacyjnej.”

Konferencja w Dubiecku stała się polem do wymiany różnych doświadczeń. Jako pierwszy temat nasuwa się kwestia realizacji reform decentralizacyjnych na Ukrainie. Polska może wesprzeć Ukrainę na jej drodze ku decentralizacji, budowaniu nowych wspólnot w oparciu o samorządy. Przedstawiciele polskich władz lokalnych nastawionych na współpracę transgraniczną chcą podzielić się swoją wiedzą z przedstawicielami ukraińskich samorządów lokalnych i regionalnych. Powodzenie wprowadzanych obecnie reform wpłynie nie tylko na przyszłość Ukrainy, ale wprost przełoży się na stabilny rozwój gospodarczy zarówno wschodnich terenów przygranicznych jak i całej Polski. My jako kraj również możemy garściami czerpać z doświadczeń naszego wschodniego sąsiada. Ukraina wprowadziła niedawno nowoczesne metody zarządzania funduszami partycypacyjnymi, na których mogą wzorować się samorządy dużych polskich miast.

W trakcie Dubieckiej Konferencji udało się wypracować zbiór rekomendacji dla polskich i ukraińskich przedstawicieli mediów. Propagowanie rzetelnej wiedzy na temat trudnych momentów historii polsko – ukraińskiej, dbanie o jakość przekazu, odpowiedzialność za słowo to najważniejsze wnioski jakie wypływają z dyskusji dotyczącej medialnych aspektów współczesnych relacji między naszymi państwami. Wprowadzenie w życie powyższych konkluzji pozwoliłoby na poszerzenie wiedzy każdego odbiorcy, dzięki czemu zbudowany zostanie pozytywny i realny obraz relacji polsko- ukraińskich, a problem dezinformacji i podsycania wzajemnej nienawiści przestanie być tak istotny. Słabość stanowi jednak m.in. niewielkie zaangażowanie w tego typu działania czynników rządowych. Przy tym wiedza o problemach i możliwościach w tym zakresie pozostaje jednak domeną wąskiej grupy ekspertów, a co za tym idzie z trudem przekłada się na poprawę sytuacji.

Spotkania robocze, na których eksperci z różnych dziedzin mogą podzielić się swoją wiedzą, wskazać obszary zapalne oraz sposoby zapobieżenia potencjalnym konfliktom, są niezwykle cenne, jednak bez wprowadzenia ich wniosków w życie nie dają szans na osiągnięcie zamierzonych efektów.

Najnowsze artykuły