icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Polski rząd cały czas rozmawia z Komisją o KPO

Rząd stara się porozumieć z Brukselą ws. KPO – zapewnił w czwartek wiceminister straw zagranicznych Marcin Przydacz. Liczę, że Bruksela będzie chciała prowadzić te negocjacje fair, nie będzie próbowała zwalczać dane opcje polityczne i mieszać się w sprawy wewnętrzne Polski – dodał.

W czwartek w radiu RMF FM wiceszef polskiej dyplomacji Marcin Przydacz został zapytany o Krajowy Plan Odbudowy – czy Polska zamierza wystąpić na drogę prawną, by uzyskać pieniądze z Funduszu Odbudowy. Wiceszef MSZ zaznaczył, że na razie rząd stara się porozumieć z Brukselą. – Na tym etapie trwają przede wszystkim rozmowy z Brukselą i tutaj prym wiedzie oczywiście minister ds. europejskich, nowo powołany Szymon Szynkowski vel Sęk, ale także i ministerstwo rozwoju oraz ministerstwo funduszy, czyli ministrowie Waldemar Buda i Grzegorz Puda. To są dzisiaj nasi negocjatorzy w kontaktach z Brukselą” – zaznaczył wiceminister.

Jak dodał, liczy na otwartość Brukseli w tej dyskusji. – Liczę na zasadzie trochę oczekiwań jako zwykły obywatel, że to Bruksela będzie chciała rzeczywiście te negocjacje prowadzić fair i z dobrą wiarą, a nie w sensie politycznym będzie próbowała zwalczać dane opcje polityczne i mieszać się w sprawy wewnętrzne – podkreślił Przydacz. Według niego jeżeli ze strony Brukseli brak będzie elastyczności, to „dyplomatyczny sposób kontaktu będzie musiał być zmieniony na bardziej twardy”.

Pod koniec lipca szefowa KE Ursula von der Leyen mówiła „DGP”, że aby otrzymać środki z KPO, Polska musi wywiązać się ze zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych w sądownictwie. Przyznała, że nowe prawo jest ważnym krokiem, jednak nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej”. Von der Leyen podkreślała, że Polska musi również w pełni zastosować się do postanowienia TSUE, co jeszcze nie nastąpiło, a w szczególności „nie przywrócono do orzekania zawieszonych sędziów i nadal obowiązuje dzienna kara finansowa”.

RMF FM/Dziennik Gazeta Prawna/Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

Rząd stara się porozumieć z Brukselą ws. KPO – zapewnił w czwartek wiceminister straw zagranicznych Marcin Przydacz. Liczę, że Bruksela będzie chciała prowadzić te negocjacje fair, nie będzie próbowała zwalczać dane opcje polityczne i mieszać się w sprawy wewnętrzne Polski – dodał.

W czwartek w radiu RMF FM wiceszef polskiej dyplomacji Marcin Przydacz został zapytany o Krajowy Plan Odbudowy – czy Polska zamierza wystąpić na drogę prawną, by uzyskać pieniądze z Funduszu Odbudowy. Wiceszef MSZ zaznaczył, że na razie rząd stara się porozumieć z Brukselą. – Na tym etapie trwają przede wszystkim rozmowy z Brukselą i tutaj prym wiedzie oczywiście minister ds. europejskich, nowo powołany Szymon Szynkowski vel Sęk, ale także i ministerstwo rozwoju oraz ministerstwo funduszy, czyli ministrowie Waldemar Buda i Grzegorz Puda. To są dzisiaj nasi negocjatorzy w kontaktach z Brukselą” – zaznaczył wiceminister.

Jak dodał, liczy na otwartość Brukseli w tej dyskusji. – Liczę na zasadzie trochę oczekiwań jako zwykły obywatel, że to Bruksela będzie chciała rzeczywiście te negocjacje prowadzić fair i z dobrą wiarą, a nie w sensie politycznym będzie próbowała zwalczać dane opcje polityczne i mieszać się w sprawy wewnętrzne – podkreślił Przydacz. Według niego jeżeli ze strony Brukseli brak będzie elastyczności, to „dyplomatyczny sposób kontaktu będzie musiał być zmieniony na bardziej twardy”.

Pod koniec lipca szefowa KE Ursula von der Leyen mówiła „DGP”, że aby otrzymać środki z KPO, Polska musi wywiązać się ze zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych w sądownictwie. Przyznała, że nowe prawo jest ważnym krokiem, jednak nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej”. Von der Leyen podkreślała, że Polska musi również w pełni zastosować się do postanowienia TSUE, co jeszcze nie nastąpiło, a w szczególności „nie przywrócono do orzekania zawieszonych sędziów i nadal obowiązuje dzienna kara finansowa”.

RMF FM/Dziennik Gazeta Prawna/Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

Najnowsze artykuły