Gospodarka

Polska szuka partnera w Tajwanie po fiasku inwestycyjnym z Intelem

Półprzewodniki. Źródło: Freepik

Polska może stać się atrakcyjnym miejscem dla tajwańskich producentów półprzewodników, którzy szukają bezpiecznych lokalizacji do inwestowania. Jak podkreślił wiceminister rozwoju i technologii Michał Jaros, nasz kraj posiada odpowiednią infrastrukturę oraz wykwalifikowaną kadrę inżynierską, co czyni go konkurencyjnym na tle Europy.

Szansa na dołączenie do europejskiego hubu technologicznego

– MRiT zabiega o tajwańskie inwestycje w produkcję półprzewodników w Polsce, która może się stać częścią „półprzewodnikowego trójkąta” Wrocław – Praga – Drezno – wskazał wiceszef resortu.

Po Intelu czas na Tajwańczyków?

Obecnie Polska mierzy się z problemami związanymi z projektem Intela w Miękini koło Wrocławia, który został zawieszony. Jednak resort rozwoju i technologii liczy na pozyskanie inwestorów z Tajwanu, będących światowymi liderami w branży półprzewodników.

– Firmy wysokotechnologiczne to przede wszystkim Tajwan, który będzie szukał destynacji, żeby część swoich przedsiębiorstw przenieść w bezpieczne miejsce. Polska nie tylko jest bezpiecznym miejscem do inwestowania, ale ma też dobrą infrastrukturę i kompetentnych inżynierów – zaznaczył wiceminister.

Polska może stać się liderem przemysłowym w UE

Według Jarosa Polska ma ogromny potencjał, by nie tylko przyciągnąć zaawansowane technologicznie inwestycje, ale również umocnić swoją pozycję jako lider przemysłowy w Unii Europejskiej. Warunkiem tego jest jednak przyspieszenie transformacji energetycznej, która pozwoli na obniżenie kosztów energii i zwiększenie konkurencyjności gospodarki.

– Potrzebujemy strategicznej polityki energetycznej, nie tylko państwowej, ale również wypracowanej wspólnie z biznesem. Inwestorzy zagraniczni chcą inwestować w odnawialne źródła energii. Pracujemy wspólnie z ministerstwami klimatu i przemysłu nad tym, żeby polityka energetyczna była spójna i potraktowana strategicznie, tak by była kontynuowana, niezależnie od tego kto będzie ministrem – podkreślił Jaros.

Polska gospodarka na tle OECD

Wiceminister odniósł się również do najnowszego raportu OECD dotyczącego Polski.

– Raport pokazuje, że pod względem poziomu PKB na mieszkańca gonimy średnią krajów OECD. Warto przy tym przypomnieć, gdzie byliśmy, kiedy tę pogoń rozpoczęliśmy. Jeszcze w 2008 roku polskie PKB per capita było na poziomie Czech z 1989 roku – zauważył.

Jednocześnie Jaros nie widzi potrzeby wprowadzania rekomendowanego przez OECD podatku od nieruchomości liczonego od wartości, zamiast od powierzchni.

– OECD zaleca wprowadzenie tego rozwiązania swoim członkom, jednak nie wszystkie kraje OECD to wdrożyły, a te które tego nie zrobiły, radzą sobie nieźle, więc nie jest to moim zdaniem konieczne. Możemy w niektórych obszarach prowadzić własną politykę – dodał wiceminister cytowany przez PAP.

PAP / Biznes Alert 

Jerzewski: USA będą nadal wspierać Tajwan, kartą atutową są półprzewodniki  


Powiązane artykuły

HREIT: nadzorca spółki wprowadził sąd w błąd. Prokuratura bada sprawę

Prokuratura Okręgowa w Warszawie sprawdza, czy tymczasowy nadzorca sądowy wprowadził sąd w błąd, przejmując kontrolę nad majątkiem HREIT S.A. Zarzuty...

Nowość na wrocławskim lotnisku. Paszport biometryczny prawie od ręki

Port Lotniczy Wrocław-Strachowice jako pierwszy w kraju wprowadził możliwość składania wniosków o pełnoprawny paszport biometryczny bez konieczności wizyty w urzędzie...
Giełda. Fot. Freepik

Fed szykuje cięcia stóp. Dolar traci, bitcoin bije rekordy

Amerykański dolar znalazł się pod presją. Rynki coraz mocniej zakładają, że Rezerwa Federalna (Fed) już we wrześniu ponownie obniży stopy...

Udostępnij:

Facebook X X X