Budowa nowych bloków elektrowni Opole w Brzeziu nakręca koniunkturę w regionie – odnotowuje „Rzeczpospolita”.
Cytowany przez dziennik rzecznik PGE Maciej Szczepaniuk zwraca uwagę, że aż 70 procent wartości wszystkich zamówień związanych z budową nowych bloków w Elektrowni Opole trafia do polskich firm. Biorąc pod uwagę tę informacje „Rz” wylicza, że z wartej łącznie 11,6 mld zł netto rozbudowy elektrowni do rodzimych wykonawców i podwykonawców spłynie ok. 8,1 mld zł netto.
Jednocześnie dziennik zaznacza, że cześć z tych pieniędzy zasili kasy lokalnych firm. Wśród nich są między innymi Famak-Famur, które wybuduje system nawęglania i odżużlania za ok. 140 mln zł netto oraz Remak będący uczestnikiem konsorcjum budującego system odpopielania za 82,9 mln zł, z czego na opolską spółkę przypadnie 31,25 mln zł. Remak zajmie się też montażem części ciśnieniowej kotłów, co ma przynieść mu przychody na poziomie 128,8 mln zł. Wśród działających na Opolszczyźnie firm zaangażowanych w budowę nowych bloków Elektrowni Opole „Rzeczpospolita” wymienia też producenta cementu – Górażdże, świadcząca usługi robót ziemnych firma Kociok z Dąbrowy, a także dostarczająca rusztowania spółka Multiserwis z Krapkowic.
Jak relacjonuje dziennik w przedsięwzięcie zaangażowany są również mniejsze lokalne firmy, a dodatkowo inwestycja mocno wpłynęła na rynek pracy w okolicy. Powiatowy Urzędu Pracy w Opolu, notuje najniższe od lat bezrobocie. Stopa bezrobocia w powiecie wynosi 9,3 proc., ale w samym Opolu to tylko 4,9 proc.
„Rz” zwraca również uwagę, że dobra koniunktura w regionie wpłynęła też na na rynek nieruchomości, bo ceny gruntów i nieruchomości wokół Opola już wzrosły o 10-15 proc. Szacuje się, że podrożeją o kolejne 10 proc.
Rzeczpospolita/CIRE.PL
